Ślad bohatera
Na Strękowej Górze rozpoczęły się prace ekshumacyjne ciała kapitana Raginisa. Pracami kieruje i cały projekt finansuje stowarzyszenie "Wizna tysiąc dziewięćset trzydzieści dziewięć". Po odnalezieniu mogiły stowarzyszenie zorganizuje kapitanowi uroczysty pochówek. Raginis wysadził się w powietrze w bunkrze, gdy nie było już szans obrony obiektu przed Niemcami. Do dziś nie wiadomo, gdzie spoczywa ciało dowódcy polskich Termopil.
Prace zaczęły się we wtorek o drugiej nad ranem. Najpierw otwarto przydrożną, bezimienną mogiłę znajdującą się kilkaset metrów od schronu, w którym Raginis rozerwał się granatem w obliczu przegranej z Niemcami. Do tej mogiły, według przekazów ustnych, ciało Raginisa miało być przeniesione przez Rosjan. Kolejny okupant tych terenów chciał w ten sposób zniszczyć powstający kult.
Po dwóch godzinach prac było już wiadomo, że to fałszywy trop. Grób okazał się pusty.
Jak powiedział Dariusz Szymanowski ze Stowarzyszenia "Wizna 1939" - Jest to zastanawiające, bo do głębokości 1,70- 1,80 m jest wymieszana ziemia, jest ślad, że coś było robione.
Stowarzyszenie sprawdziło też miejsce pierwszego pochówku Raginisa, przy schronie, w którym Raginis zginął. Jednak i tu poszukiwania okazały się jałowe, a całego terenu nie da się przeszukać.
- My nie mamy fizycznej możliwości przebicia się w tej mogile, mogiła istnieje, miejsce być może po mogile istnieje, natomiast tu jest jedno wielkie gruzowisko, w wyniku wysadzenia tego schronu przez Niemców, nie możemy się przebić w głąb ziemi - dodaje
Szymanowski.
Losy ciała kapitana Władysława Raginisa są równie dramatyczne jak los żołnierza, który podjął nierówną walkę z niemieckim najeźdźcą.
- W warunkach bojowych to się wszystko działo, ponadto przy tych dwóch kolejnych agresorach, przy tym całym matactwie okresu PRL-u, to rzeczywiście ciąg dalszy pozostaje zagadką. Natomiast tutaj widzę, że panuje opinia, do której ja bym się dołączył, że to nie jest wcale przegrana, że ten mit Wizny wręcz zyskuje - prof. Adam Dobroński, historyk
Jeszcze dziś Stowarzyszenie podejmie kolejną próbę znalezienia miejsca pochówku kapitana Raginisa. Jeżeli nie uda się go znaleźć powstanie tylko symboliczny grób dowódcy odcinka Wizna.
źródło: Szymon Sinoff, Obiektyw TVP Białystok