Miłość i bohaterstwo w walce o Niepodległą
Mrok spowija w chłodny listopadowy wieczór ulicę Sienkiewicza. U wylotu z Polową pojawia się kilkuosobowy patrol niemiecki. Żołnierze w hełmach przyklękają, chwilę mierzą z karabinów w kierunku pobliskich kamienic. W jednej z bram ukrywają się harcerze. Nagle na środek ulicy wybiega 18-letni chłopak w szkolnej czapce. Oddaje strzał z pistoletu. Padają niemieckie salwy. Biało-czerwona opaska na ramieniu dotyka bruku, na którym Leon Kaliwoda walczył do ostatniej kropli krwi...
Z karabinami uniesionymi nad głową okupanci Łomży na krótko oddają się w niewolę, którą Polacy znosili przez 123 lata zaborów...
90 lat później próbę odtworzenia akcji rozbrajania Niemców 11 listopada 1918 r. przez członków Polskiej Organizacji Wojskowej podjęli członkowie Harcerskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej 33. Pułku Piechoty Strzelców Kurpiowskich z Łomży.
- Nasza rekonstrukcja nie odda realiów ani przeżyć ludzi, którzy walczyli w tamte dni 1918 r. – mówi po zakończeniu trwającej ok. kwadransa inscenizacji założyciel i kierownik grupy Zbigniew Dobkowski. - Jeszcze salwami pamięci uczcijmy pamięć bohaterskich harcerzy.
Dudnią salwy karabinów. Słyszy je 24-letni pracownik Urzędu Stanu Cywilnego Adam Mazewski i 19-letnia Monika Rosochacka, maturzystka w LO Zespołu Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących nr 5 w Łomży. On odgrywał 18-letniego Leona Kaliwodę, ona – niespełna 16-letnią Halinkę Jarnuszkiewiczównę, która potem popełniła samobójstwo z miłości do owianego po latach legendą harcerza. Dziś młodzi sprzed 90 lat spoczywają w jednym grobie na cmentarzu katedralnym. To dla nich te salwy.
Jak pisze monografistka „Romea i Julii z Łomży” Maria Kaczyńska (Oficyna Wydawnicza Stopka, Łomża 2008) w styczniu 1919 r. po pochówku Halinki w grobie rodzinnym „z tego grobowca przyjaciele, po oficjalnym pogrzebie, wyjęli jej trumnę , zanieśli do kwatery za kaplicą Śmiarowskich, i pochowali razem z Leonem...”. Do dziś żyją w naszej pamięci. Stali się dla łomżyniaków symbolem miłości i bohaterstwa w walce o Niepodległą.
Mirosław R. Derewońko