Mecz podwyższonego ryzyka
Do środowego spotkania ŁKS Łomża – Jagiellonia Białystok szykują się piłkarze, kibice i policjanci, a powinni także inni mieszkańcy Łomży.... Drugoligowe derby województwa podlaskiego, to mecz o podwyższonym ryzyku... Porządku na łomżyńskim stadionie będą pilnowali ochroniarze, ale w pobliżu będzie czuwało także kilkuset policjantów. I choć zabezpieczenia są znacznie większe niż przy „zwykłym” meczu piłkarskim policjanci apelują do kierowców z Łomży i regionu, aby - jeśli to możliwe - omijali w środowe popołudnie ulicę Zjazd.
- W związku z tym, że jest to czas w którym wielu łomżan kończy pracę i przemieszcza się samochodami apelujemy do kierowców aby – jeśli to możliwe - omijali ulicę Zjazd – mówi podinspektor Krzysztof Leończak rzecznik prasowy łomżyńskiej policji.
Utrudnienia w ruchu mogą tu potrwać nawet kilka godzin stąd sugestia by, korzystać z „nowego” mostu w ulicy Sikorskiego.
Policja apeluje także do kibiców, którzy zwykli przyjeżdżać w okolice stadionu własnymi samochodami, aby tym razem pozostawili je nieco dalej...
Łomżanie spodziewają się, że do miasta przyjedzie co najmniej ćwierć tysiąca kibiców Jagi...
Na ich przyjazd szykuje się także Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży, które formalnie zarządza stadionem przy ulicy Zjazd. Jak podkreśla Marek Olbryś z-ca dyrektora komunalnej firmy na najbliższe dni zapewniono specjalną ochronę obiektu.
- Ostrzeżono nas, że grupa mieszkańców Białegostoku może pojawić się w Łomży znacznie wcześniej niż planowany jest mecz z zamiarem zdemolowania stadionu – mówi Olbryś. - Dlatego już teraz stadion jest chroniony przez 24 godziny na dobę – dodaje.