61. znowu „drogą śmierci”
Dwie osoby zginęły i dwie zostały ranne w wypadku, jaki wieczorem wydarzył się na drodze nr 61 w okolicach wsi Leopoldowo pomiędzy Chojnami Młodymi a Miastkowem niedaleko Łomży. Samochód osobowy marki mercedes jadąc z dużą prędkością uderzył w przydrożne drzewo. Jak wyjaśniają policjanci kierowca mercedesa ratował się przed „czołówką” z Tirem, który zjechał na przeciwległy pas ruchu. Kierowca Tira nie zatrzymał się na miejscu wypadku lecz pojechał dalej...
W wypadku zginęły dwie osoby - pasażerowie (kobieta i mężczyzna) w wieku około 50 lat.
Poszukiwani są świadkowie, którzy widzieli wypadek i mogliby pomóc w znalezieniu kierowcy Tira.
Międzynarodowa droga nr 61 ponownie staje się „drogą śmierci”. W tym tygodniu - w okolicach Łomży - zginęło na niej już pięć osób. W poniedziałek rano w okolicach miejscowości Kobylin, w połowie drogi między Łomżą a Stawiski, fiat palio zderzył się z litewskim Tirem – dwie osoby jadące samochodem osobowym zginęły. Tego samego dnia wieczorem w okolicach wsi Sokoły pomiędzy Obrytkami a Szczuczynem mężczyzna wtargnął na jezdnie wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu – zginął na miejscu.