4lomza.pl/

Powiem krótko, ale obrazowo, bez politykierstwa, prosto z mostu.
Nie, nie umrzecie na koronawirusa, zdecydowana większość z nas przeżyje, nawet jeśli władze dadzą dupy. Dlaczego więc musicie siedzieć w domach i najlepiej z nich niemal nie wychodzić? Po pierwsze, by pomoc w rozłożeniu zachorowań, ponieważ ich kumulacja kończy się jak we Włoszech. Ale to wcale nie jest najważniejsze. Tak, dobrze widzicie. Znacznie poważniejszy problem może was czekać jak już pokonamy wirusa, albo przechodząc masowo chorobę, albo po szczepieniach.
Jeśli posadzicie dupy teraz, to szaleństwo zakończy się o wiele szybciej, a co za tym idzie, szkody gospodarcze będą mniejsze. Obrazowiej mówiąc: więcej z was będzie miała prace, do której da się wrócić. Więcej, będziemy mieli nadal państwo. Myślicie, że przesadzam? No to posłuchajcie.
Dzisiaj państwo działa na pół gwizdka, bo tego wymaga sytuacja. Rządzący będą utrzymywać taki stan tak długo jak się da, ponieważ totalny lockdown to utrata wpływów do budżetu. Cytat za stroną rządową: \"Dochody budżetu państwa w 2019 r. mają wynieść 387,7 mld zł, z czego blisko 179,6 mld zł z VAT, 34,8 mld zł z CIT oraz 64,3 mld zł z PIT. Wydatki budżetu państwa wyniosą 416,2 mld zł.\"
To jest rachunek ujemny, a teraz wyobraźcie sobie, że budżet przez miesiąc nie ma żadnych wpływów. Oto mamy do dodania kolejne 32 miliardy deficytu i kolejne 32 miliardy, i kolejne 32 miliardy, im dłużej to będzie trwało.
Może wytrzymamy ten miesiąc, ale po dwóch miesiącach totalnego przestoju finansów państwa już nie będzie, bo przy takiej skali strat nie wystarczy dodruk pieniądza i prawda memów o sprzedaży mieszkania za rolkę papieru okaże się nader optymistyczną wizją.
Renty i emerytury? ZUS, NFZ? Naprawdę uważacie, ze te instytucje przetrwają bez dopływu kasy?
Ponura wizja, ale wbrew pozorom możemy temu zaradzić, nawet jeśli rządzący okażą się skończonymi kłamcami i durniami. Możemy być mądrzejsi dla siebie i bliskich. Usiądźmy na dupach, przestańmy jojczyć i zduśmy tę epidemię jak najprędzej, stając się na miesiąc Chińczykami, bez ich partii komunistycznej.
Nie wiem jak wy, ale ja tak zrobię.
PS. Jeśli sami tego nie zrobimy teraz, oni zrobią to za nas, za miesiąc, dwa, kiedy na pewno będzie już za późno.