4lomza.pl/

Nie jest to żadna reklama, a inna metoda palenia w domowych kotłach co.
Może ktoś przeczyta w Łomży będzie trochę mniej dymu i smrodu, bo żyć z tym trudno.


http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-palic-czysto-weglem/

to juz dawno było trabione o tym,a smrodziele beda i tak palic śmieciami i czym sie tylko da...... idioci mysla ze siebie nie truja....

Żyj tak,aby pod koniec życia móc powiedzieć: ku*wa fajnie było!

akurat tu chodzi o spalanie (rozpalanie) od góry
mniej dymu, mniej sadzy, większa wydajność
polecam obejrzeć rysunki, bo zawsze uczono nas rozalania od dołu

potwierdzam: palę od góry. Są trzy podstawowe zalety:
1. nie dymi (oczywiście już po fazie rozpalania),
2. wypala się do końca, wysoka temp. spalania,
3. długo się pali, ( u mnie ok. 6 godz. węglem i 10 godz. węglem

warunek:
- suche drzewo liściaste (dąb, olcha, brzoza, można dać trochę mieszanego, jeśli chodzi o węgiel to lepiej orzech niż kostka...

miało być : ok. 6 godz. drzewem i 10 godz, węglem

Spróbuję palić tym sposobem. Przyznam szczerze, że nie słyszałam o tym wcześniej. Ale moja przygoda z paleniem w piecu trwa dopiero od 2 lat :)

@ VictorHugo37
W Łomży chyba mało kto słyszał, jak się wyjdzie wieczorem to nie ma czym oddychać.
A nie wierzę, że wszyscy palą śmieciami, bo dzienną porcję śmieci można spalić w pół godziny. A co dalej ?
Jak przetestujesz daj znać czy jest różnica, ja niestety czy stety mam gaz i nie sprawdzę.

A ja palę od dołu i też nie dymi :)

Więc rozpalilam dziś sposobem od góry. Moje spostrzeżenia są takie, ze kurcze rzeczywiście nic nie dymi! W piwnicy,po otwarciu drzwiczek pieca dymu brak. Rozpala sie wolniej, ale to nie problem. Chyba fajne jest właśnie to, ze grzejniki nie rozgrzewaja sie od razu do czerwonosci tak jak bylo do tej pory u mnie (mam pompe przy piecu), tylko powoli sie grzeja. Pytanie tylko mam, czy komin powinien byc ciagle otwarty, czy zamknąć go dopiero, gdy ogien dojdzie do warstwy wegla? Może głupie pytanie, ale mam wrażenie, ze gdy zamykam komin to wszystko przygasa.

czyli działa :)
w artykule było,że powinien być dostęp tlenu do spalania
tu pod koniec opisana jest regulacja dopływu powietrza, jaki płomień powinien być
http://czysteogrzewanie.pl/technika/spalanie-wegla-i-drewna-od-kuchni/
niby więcej tlenu to paliwo powinno się szybciej wypalić, ale przy spaleniu gazów, które normalnie uciekają w postaci dymu możemy zyskać dodatkowe 30% energii

Bardzo dziękuję. Minęły 4 godziny od rozpalenia w piecu, a grzejniki są nadal gorące. A jeszcze wczoraj po 3 godzinach trzeba bylo rozpalac od nowa, bo wygasło. Mam nadzieję, że ten sposób palenia wejdzie mi w nawyk. Te układanie warstw wegla, drewna i suchej rozpalki na górze jest super :)

By czyściej palić trzeba myć węgiel w specjalnej wodzie którą kupicie u mnie za jedyne 30zł 10litrów. Wystarczy spryskać starcza na około miesiąc. EKO woda do węgla zapraszam ilości dowolne ujęcie wody na miejscu nawet w beczkowóz mogę napełnić.