4lomza.pl/

witam
czemu w łomży sie wszyscy woza autami, a z pod swiatel nikt nie wciska gazu?
jest kilka dwupasmowych swiatel w lomzy, wysmienitych do sprintu...
jezdze czasem po łomży autem w nocy szukajac adrenaliny, a tu nic, stoja szeregi aut na parkingach z kierowcami i sie gapia...
no chyba, ze gdzies w jakims zaszytym miejscu ktos sie sciga, oczywiscie rozumiem, ze nie padnie tu zaden namiar... w takim przypadku moja strata...
pozdrwiam wszystkich gapiowiczow parkingowych

hmmm... a co masz? :)

No, swietny watek w kontekscie toczacej sie dyskusji o zabiciu niewinnego motocyklisty ;) Skoro tyle osob jest zainteresowanych sciganiem sie, czemu nie stworzyc kawalka jakiegos toru?

Szukasz adrenaliny?? A samochod swoj czy tatusia?? Bo jak tatusia, to polecam pewniaka - NFS - napewno Ci sie spodoba...i jeszcze jedno jak masz prawko juz kilka wiosen, to oki, a jesli nie to polecam jazdy doszkalajace, bo przez takich "adreliniarzy" ludzie moga zginac...Pozdro

Była taka piosenka "W czasie deszczu dzieci się nudzą"...jak się okazuje nietylko...

G a z e l a

szukasz adrenaliny??? szkoda że tylko będa mieli najbliźsi gdy ktoś z twojej przygody będzie leżał na OIOM-ie lub dwa metry pod ziemią. gratuluje rozumu. chcesz sie ścigać poszukaj sobie odpowiedniego toru i tam pościgaj się z fachowcami amatorami.pamiętaj też że i najlepsi też giną!!!!!!szkoda tylko żeby ktoś przypadkowo przechodząc lub jadac zginął.

Boże, co za kraj.

Gościu chce na 1/4 mili sobie pojeździć późną nocą, a wy wszyscy już z trupami wyskakujecie.

Autobusiarze.

my czasem lecimy na most se polatać :) tam zazwyczj o 3 w nocy jest spokój chociaż juz z miecha tam nie byłem :/ a czym latasz?

Jack Daniels rulezzzzzzz

hehe dzieciaki - "kierowcy" :)
adrenalina... poczytaj komiksy.

Pozdro.

auto jest moje, a nie tatusia, w 100% sponsorowane przeze mnie

prawko juz 6 lat mam i sporo jeżdżę, zdażało się nawet jeździć na torze i kjs'ach

a skad wiesz, że jestem dzieciakiem... bo nie jestem...

szczerze mówiąc nie spowodowałem jeszcze żadnego wypadku z mojej winy, ani nawet wypadkowej sytuacji, ale za to juz nie raz musiałem sie bronić przed nieudolnością niedzielnych kierowców.

są oczywiście "młodzi" kierowcy którzy cywilnymi autami tatusiów próbują się ścigać, nie polecam jeśli jest to nawet jakieś nowe auto porządnej marki. chwilowo nie będę zdradzał jakie mam auto bo jest właśnie w fazie porządnej modernizacji, ale powiem że jest odpowiednio przygotowane do "scigania" już seryjnie, dodatkowo ma wzmocnione hamulce, usztywnione zawieszenie, a teraz pzrechodzi fazę modernizacji silnika. jak tylko coś z tego wyjdzie to się pochwalę.

a tak na marginesie, ile mają najszybsze auta w łomży 0-100 km/h?

kiedyś była zorganizowana taka impreza dla amatorów szybkiej jazdy w łomży. czy coś takiego w przyszłości jeszcze będzi, kiedy?

wyrazy uznania dla Reaper'a :)

pozdrawiam

może i nie jesteś dzieckiem ale myślisz jak ono

almud, to powiedz mi gdzie w okolicy, nawet w promieniu kikudzięsieciu kilometrów od łomży jest jakiś tor do jazdy samochdem? jeśli tylko taki jest, to chętnie bym tam pojechał...

też mi się nie uśmiecha jazda po mieście, nawet bardzo późną nocą, między innymi z uwagi na takich potencjalnych poszkodowanych jak Ty, ale gdzie mam to robić? zbudujesz mi kilka kilometrów drogi wyłączej z ruchu...

dla ciebie specjalnie nikt toru nie zbuduje , na motokrosowy , gdy cię wpuszco autem ,

Ufoq, namawiasz do przestępstwa.
Twoja sprawa, byle nie w moim miescie, idioto na kółkach.

mnie osobiście nie interesuje jakiś tor wyścigowy.ale jeżeli jesteś bardzo zainteresowany ściganiem się na torze kup kolejke , zbudujesz sobie długi tor i tu bezpiecznie będziesz mogł cisnąć pedał.jeżeli to ciebie nie zaspokoi napewno są ciekawe gry komputerowe które sprostają twoim wymaganiom.

zapewniam Cię, że nie tylko ja bym z takiego toru korzystał.
motokrosowy jest, a samochodowego nie ma, dlaczego...?

nie namawiam na dziką jazdę po mieście, tym bardziej tych wszystkich amatorów w tatusiowych autach, które są nieprzygotowane do tego. chciałbym czasami wdepnąć gaz do dechy i sprawdzić swoje auto przeciw innemu, gdzie mam to robić, powiedzcie? w dzień jeżdżę przepisowo, tylko na tych szybszych trasach jak Piłusudskiego czy Sikorskiego wdepnę kilka kilometrów więcej, uwierzcie mi, na prawdę zdaję sobie sprawę jak niebezpieczna jest jazda samochodem. żeby maksymalnie, w miarę możliwości oczywiście, zminimalizować ryzyko wypadku, właśnie pytam o porę nocną i mało uczęszcane miejsca.

"byle nie w moim miescie" - pokaż mi akt właśności na jakiekolwiek działki na terenie łomży, a na pewno tam nie wjade.

skończcie już z tymi grami komputerowymi...

nikomu nie ubliżam, staram się prowadzić dysksję na inteligentnym poziomie, więc prosiłbym o to samo w drugą stronę...

wydaje mi sie że "dyskusja na inteligentym poziomie" napewno nie bedzie jeżeli chodzi o ściganie się w obszarze zabudowanym nawet w nocy kiedy ruch jest mały.może na początek przeczytaj swoje pierwszą wypowiedz a potem żądaj dyskusji na inteligentnym poziomie. a tak na marginesie to wydaje mi się że tylko jedne w łomży mamy światła dwupasmowe. i ulica piłsudskiego i sikorskiego nie są trasami szybszymi. to też obszar zabudowany.czeka cię powtórka z zasad ruchu. od tego zacznij.

ufoq, to ze starasz sie zminimalizowac ryzyko wypadku, to zadna laska, bo jestes do tego prawnie zobowiazany, a jak lamiesz przepisy to nie jest wazne zadne "minimalizowanie", bo nadal stwarzasz zagrozenie, tyle ze mniejsze. Nijak sie to ma do odpowiedzialnosci niestety.
Gdzie sie masz scigac? Nie wiem i szczerze mowiac niezbyt mnie to interesuje, Twoja glowa zeby znalezc takie miejsce, skoro tak mocno interesujesz sie wyscigami.
Jak ktos trenuje sporty walki, to ma wyjsc na ulice i szukac dymu, bo nie ma sekcji w Lomzy? I pewnie usprawiedliwisz go, jak bedzie szukal dymu w nocy, bo wtedy mniejsze ryzyko, ze trafi na kogos spokojnego? Gdzie tu sens i logika, jak kazdy tak bedzie sobie pozwalal na lamanie prawa w wybranym przez siebie zakresie? Zwlaszcza, ze jest to dzialanie narazajace na smierc osoby postronne, ktos dal Ci prawo podejmowac takie decyzje?
Sorki, ale o czym tu dyskutowac na poziomie? Wyrwales sie z glupim tematem niestety. A to, ze amatorow takiej rozrywki jest w Lomzy duzo wiecej, to nalezy tylko ubolewac albo cos z tym zrobic.
A jak byscie sie zebrali wszyscy do kupy i zorganizowali, to moze i jakis kawalek toru udaloby sie wam znalezc.

Zabawny przykład ze sportami walki, ale dobrze opisuje sytuacje :)

Co do tych świateł, to powiedzmy ze liczą sie miejsca skad z pod świateł prosto ruszają dwa pasy, wiec jest ich kilka... :)
nie napisałem, że piłusudskiego czy sikorskieo to szybsze trasy, ale że, z reszta jak zdecydowana większość kierowców, jeżdżę nimi kilka km szybciej.

ABSOLUTNIE zgadzam się, że jazda ponadprzepisowa stważa zagrożenie. Nie dyskutuje na ten temat! Staram się jeździć jak najbezpieczniej...
NIE CHCĘ SIĘ ŚCIGAĆ NA ULICACH MIASTA!
Nie mam zamiaru nikomu udowadniać w ruchu miejkim, że mam mocniejsze czy słabsze auto, to zbyt niebezpieczne. POSZUKUJĘ ROZSĄDNEJ ALTERNATYWY gdzie można było by to robić!

Chciałem podjąć dyskusje na temat możliwości i chęci scigania się w Łomży.
Kiedyś była zorganizowana taka impreza, niestety nie dane było mi być na niej obecnym. Nie mam pojęcia kto to organizował. Czy ktoś wie czy w przyszłości coś takiego będzie organizowane lub są plany na takie przedsięwzięcie?
Słyszałem też o jakimś zgromadeniu samochodów gdzieś za dworcem, na starej drodze czy coś, które zostało rozpędzone pzrez policję...

Ogólnie pomysł twórcy wątku jest natury:
- kryminalnej (jak to już zostało powiedziane)
- nieekologiczny
- służący "wybrańcom" (pominę tu jak)

Zauważam w pierwszej wypowiedzi potrzebę wtrysku adrenaliny spowodowaną dużą prędkością. Osobiście bym Ci radził skok na główkę z mostu, poza głównym nurtem (na głębokość 50 cm).
Że można złamać kręgosłup albo się zabić ?
Chyba taki twardziel nie wymięka?
NA PEWNO EKSCYTUJĄCE.
I szanse zrobienia krzywdy innym mniejsze.

------
Poniżej propozycja pozytywna:
------

Uważam że najpierw powinny powstać ścieżki rowerowe.
Z pewnościa za koszt toru samochodowego można by pokryc trasami całą Łomżę i okolice.

To rozwiązanie mogłoby:
- zmniejszyć natężenie ruchu samochodowego
- zmniejszyć liczbę wypadków

powalające hobong :)

Ufoq-w odróżnieniu od Ciebie ja w zupełności zgadzam się z Hobongiem. Marzą mi się wręcz takie ścieżki rowerowe:)

G a z e l a

Większe zagrożenie w tym mieście stwarzają niedzielni kierowcy, niż jakikolwiek „baran za kierownicą”.

Kto jeździ po trasie 60km/h przy lewej krawedzi pasa?
- łomżyniak

Kto nie umie jeździć po Warszawie?
- łomżyniak

Kto nie wpuszcza na pas?
- łomżyniak

Kto w dowolnej części kraju uznawany jest za patałacha w mieście?
- łomżyniak

Dlaczego kierowcy BL/BLMów wypracowali sobie taki „image”?

Na jakąkolwiek dyskusję w tym wątku nie ma na co liczyć. Rozważnych i NORMALNYCH kierowców w tym mieście praktycznie nie ma. Wszyscy umieją tylko psioczyć na warszawiaków, białostocczan i kogokolwiek kto nie jest BLką.

A taka prawda, że tutaj wszyscy jeżdżą jak dziadki maluchami po wsiach (nie obrażając dziadków). Nikt nie wie kiedy przyspieszyć można, wszyscy depczą hamulec jak ziarnko kurzu wpadnie na drogę 200m przed potencjalnym zagrożeniem w postaci jadącego do przodu samochodu.

Niech ktoś znajdzie inne miasto, gdzie lewy pas jedzie WOLNIEJ od prawego, albo gdzie po zapaleniu ZIELONEGO światła niikt nie rusza?

Łomża i jej kierowcy.

TAK, jestem łomżyniakiem.

Reaper umknal Twojej uwadze pewien drobny szczegol. Jezdzisz po drogach PUBLICZNYCH, po ktorych poruszaja sie wszyscy uzytkownicy ruchu. Kazdy dostosowuje predkosc i styl jazdy do warunkow i WLASNYCH MOZLIWOSCI. Oczywiscie jedni jezdza lepiej, inni gorzej, nie kazdy ma predyspozycje. Niemniej jednak dopoki jezdza zgodnie z przepisami, to mozesz sobie psioczyc pod nosem, ale to nadal Ty stwarzasz zagrozenie lamiac przepisy i nie ma tu zadnej wymowki. Jak spowodujesz wypadek, to powiesz policji, ze wyprzedzales na przejsciu bo dziadek przed Toba sunal 50km/h i Cie denerwowal?
Jesli masz ambicje pokazywac, ze jestes mistrzem kierownicy, nie widze przeszkod. Zostan kierowca rajdowym, nikt nie bedzie mial pretensji, jeszcze Cie beda podziwiac. A poki jezdzisz po drogach publicznych obowiazuja Cie przepisy i dobrze byloby zrozumiec, ze nie kazdy potrafi jezdzic jak rajdowiec, wazne zeby jezdzil bezpiecznie.

W twoich stwierdzeniach jest trochę racji.

Ale zastanówmy się.

Dlaczego Łomża (albo jej kierowcy) ma byc identyczna jak Białystok czy Wawa?

Dlaczego szybkość poruszania się strumienia pojazdów po ulicach ma byc wyznacznikiem mojego (albo czyjegokolwiek innego) samopoczucia (..szczęścia itp.)?

Jeżeli ktoś chce przemieścić się z jednego końca Łomży na drugi - może zrobić to w krótkim czasie pieszo albo rowerem. Całkiem szybko (myślę że do 5 min.) samochodem.

Proponuję zauważyć że sytuacja ma się inaczej w miastach takich jak wspomniane Bstok, Wawa czy inne molochy.

Turystom którzy przywieźli ze swoich wojaży obrazy sprawnie (z piskiem opon i na wysokich obrotach) ruszających spod swiateł rycerzy proponuję zastanowienie się nad różnorodnością. Tzn. uważam że jedną z wartości Łomży jest jest jej wielkość (nie za duża) i niezbyt paranoiczne tempo życia.

W okolicach Łomży to chyba tylko most sie nadaje, a tak wszędzie dziury.
Na moście ostatnio widziałem (będzie z miesiąć temu, może więcej) Clio i starego Sunny.

Ależ ooooowszem. Ale:
Nie umiesz jeździć?
Dla Ciebie wręcz stworzony jest prawy pas.

Nie umiesz ruszać z pod świateł?
To po cholerę zaciągać ręczny? Przecież połowa skrzyżowań w Łomży tego NIE wymaga.

Nigdy nie psioczę, że ktoś jedzie 50km/h, bo mam drugi pas żeby go wyprzedzić i jechać 60. Ale psioczę, gdy ten pas jest ZAJĘTY bez powodu.

Nigdy nie psioczę, że komuś zgasł samochód jak ruszał. Psioczę, gdy stoję jako trzeci w kolejce "na zielonym", a ten pierwszy nie rusza przez pierwsze 15sekund.

Przecież, do JASNEJ CHOLERY, są jakieś badania lekarskie przed prawem jazdy? Moim zdaniem są za łagodne i NIE SPRAWDZAJĄ predyspozycji psychicznych.

A każdy powinien mieć badania na refleks, reakcje na bodźce itp. Wtedy byłoby bezpieczniej. A tak? Wszystko można zwalić na prędkość…

Niedzielni kierowcy zawsze dojeżdżają do celu. Bo do kościoła w Łomży dalej niż 2-3 kilometry nie ma.

Dyskusja i tak jest bez sensu, bo klapek na oczach nie zdejmę nikomu. Można tylko liczyć, że naród zmądrzeje (a na razie wykazuje tendencje odwrotne).

W ostatniej wypowiedzi jakże słusznie poruszyłeś temat wydawania prawa jazdy i weryfiakcji zdolności do kierowania.
MASZ 100% RACJI. TEN SYSTEM ŹLE DZIAŁA.

Co nie zmienia faktu, że jestem przeciwny jeździe agresywnej tam, gdzie są ludzie do uczestniczenia w takim ruchu nie przygotowani.

Reaper ja nie mam klapek na oczach, opisuje tylko realia. Predzej dla mnie klapki ma ktos, kto swiadomie lamie przepisy i oczekuje akceptacji dla swojego zachowania. Pewnie masz racje, ze wiele osob jezdzi w sposob utrudniajacy ruch i moze to byc irytujace. Ale czy kogos to zwalnia z przestrzegania przepisow? Inna sprawa, ze samochod staje sie niezbedny i brak prawa jazdy, czesto maksymalnie utrudnia zycie. Stad nie widze mozliwosci wprowadzenia takich przepisow, ktore do kierowania pojazdem uprawnialyby powiedzmy 20% spoleczenstwa.
A co powiedziec o rajdowcach, ktorzy widzac jadaca L gwaltownie wyprzedzaja, wymuszaja ustapienie pierwszenstwa i powoduja niebezpieczne sytuacje? Wlasnie dlatego, ze maja ambicje pokazywac komus jak sie "powinno" jezdzic...
Znam osoby, ktore uwazaja sie za tak swietnych kierowcow, ze nic z ich winy nie moze sie zdarzyc na drodze. Jak jada przez wioske, to przeszkadzaja im glupi rolnicy pedzacy krowy itd. Przeciez oni chca przejechac tamtedy akurat z predkoscia 180km/h bo taka im odpowiada i nie stwarzaja niebezpieczenstwa... Tylko ci wszyscy idioci na poboczu im przeszkadzaja... wylezie taki i biedy narobi mistrzowi kierownicy...O takich przypadkach wlasnie mowie, kiedy ktos mysli ze ma absolutne prawo do drogi, bo jest "dobrym" kierowca. Tylko co to znaczy w tym momencie byc dobrym?

Wystarczy myśleć.

Ale to chyba boli większość kierowców.

Wystarczy myslec i przestrzegac przepisow ;) Ale to chyba boli wielu kierowcow ;)

Przestrzegasz każdego ograniczenia do 30km/h?

Nie? No to o czym rozmawiamy?

Dear Reaper
proponuję żebyś te ćwierć mili znalazł jednak w jakimś anglosaskim kraju.

I nie każdy rodzaj używania mózgu to myslenie.
A nie każde myślenie jest poprawne. (Nie chcę się wdawać w szczególy)

A twoje używanie mózgu należy jeszcze poćwiczyć.

A jeśli się wzorujesz na tym kolesiu z lewej strony gifa w twojej stopce, to uważaj żeby Ci się galaretka nie wylała...

Prywatne wycieczki, jakie to typowo polaczkowe…

No comments.

A ja skomentuję:

W twoim rozumowaniu są mankamenty. Różnorakie. I wskazuję to, bo usiłujesz namówić ludzi żeby jeździli po ulicach miasta w którym mieszkam z prędkościami niebezpiecznymi. A powołujesz się na myślenie.

Ufog. Na niemieckich autostradach nie ma ograniczenia prędkości /naogół/.
Jedź tam i ścigaj się do woli. A faktem jest, że ruszanie na zielone odbywa
się w Łomży baaaardzo powoli. Sądzę jednak, że wraz ze wzrostem natężenia ruchu kierowcy zaczną ruszać szybciej.

Nie mówię, żeby jeździli z prędkościami niebezpiecznymi.

Mówię tylko, żeby przestali być pośmiewiskiem... Na prawdę tak ciężko zauważyć jazdę 40km/h lewym pasem na Legionów?

Mam to nakręcić, zrobić filmik i wrzucić?

bayan:

Nie sądzę. Ruch wzrasta już jakiś czas, a na "światłowiczów" klną wszyscy. Na prawdę to przykre jak się patrzy na korek, z którego zjeżdża maks. 5 "szczęśliwców".

O nieumiejętności zatrzymania się na skrzyżowaniu przy lewoskrętach nie będę wcale mówił, bo i tak mnie zjedziecie.

Do zobaczenia na drodze.

Jeżdżę po wielu miastach, Łomża w niczym sie nie wyróżnia.
I nigdy mnie nie wkurzali powolni kierowcy, za to wielokrotnie koleżkowie slalomujacy po obu pasach, trąbiacy, wyprzedzający 50 m przed skrzyżowaniem by wciąć się na chama, ruszajacy z piskiem opon.

Szkoda że nie ma w Polsce solidnych badań lekarskich przed dopuszczeniem do jazdy po drogach publicznych, możliwe że Reaper właśnie by się umawiał z Ufoqiem na wyścigi rowerowe :P

Rowerem też nie pogardzę.

Ale chyba mało zjeździłeś.. Za mało.

****, policja powinna strzelac do takich idiotow. Pobawcie sie lepiej samochodami w piaskownicy gowniarze.

Larex święte słowa :) A Policja właśnie zaczyna tak robić... !! :):) I chwała Im za to

nie gadajcie ze lomzyniacy jezdza jak debile bo to tez uogolnienie a w Lomzy ruch jest dosc bezpieczny i duzo ludzi przestrzega 50 co wg mnie jest zaleta

po drugie, co z tego ze lewy pas jedzie wolniej
raz-dwupasmowki sa w fatalnym stanie i prawy pas jest okropny
dwa -natezenie ruchu jest zazwyczaj na tyle male ze nikomu to nie przeszkadza
osobiscie jesli ruch jest wiekszy i mam komus przeszkadzac jade prawym
ale jesli na km za mna nie ma nikogo to sorry, naprawy zawiasu tez kosztuja

Mandat za wyprzedzanie 30km/h lewym pasem też kosztuje, egoiści.

Oczywiście chodziło o mandat za wyprzedzanie jadącego 30km/h lewym pasem przy użyciu prawego pasa...

czasem mam wrazenie ze wszyscy tacy swieci ale ciekawe skad te wypadki
sam jestem defensywnym i wolniejszym kierowca ale raz na czas lubie wdepnac, jednakze tzw. streetracing zazwyczaj ogranicza sie u mnie do ostrego ruszenia do 60km/h ;) do takiego streetracingu chetnie przystapie i to nie jest przestepstwo, a przystapie tym chetniej ze w tych predkosciach jeszcze moje 1.2 daje rade ;)

coz za interesujaca dyskusja, polowa osob pewnie nawet nie ma prawa jazdy a umoralnia, chcesz postartowac zrob tak jak ja, wez czynny udzial w mistrzostwach Polski na 1/4 mili i wszytskich tego typu imprezach organizowanych pod roznymi patronatami

daj namiary a cos sie zorganizuje, oczywiscie legalnego, chcesz sprawdzic auto, nie jestes glupim, nieodpowiedzialnym czlowiekiem to zapewnie ci frajde :)

Reaper -> akurat przykład podany przez Ciebie w obszrze zabudowanym (pasy oddzielone zielenią) nie jest wykroczeniem.

_wowo - dzięki za info, tak na prawde tylko o to mi chodziło, a tu się raptem podłączyła dyskusja na temat przepisów/umorlaniania/niedzielnych kierowców... e tam... mogłem zacząć, że chcę popatrzeć, to by może się bez tego obyło.

ja - a jakie masz autko? może mniej więcej ta sama "klasa" to można by było spróbować za jakiś czas... Civic VTi? ja mam na razie wolnossące japońskie FWD 1.8 w modernizacji jeszcze pare tygodni, ale poki co nie zdradzam szczegółów, zobaczymy co wyjdzie, bo możliwe że będzie zmiana auta :) w planach właśnie mam wypad na profesjonalnie zorganizowane zawody na 1/4 mili, ale nie chciałem ruszać tam bez żadnych nadzieji (oczywiście nie mówie tu nawet o pierwszej 5), więc się wziołem za auto, a że staram się oszczędzać kase, cześć robie sam, więc to wszystko trwa. gdzie są organizowane jakieś najbliższe odległościowo od łomży zawody na 1/4 mili? (sss sobie sam moge sprawdzić na stronie :)

pozdrawiam

nie wiem co ty robisz ale nie mysl nawet o pierwszej 10, klasa profi jest najmocniej obsadzona klasa w Polsce, ja mam ........ mowilem daj kontakt, najblizsze dla mnie to sss, chyba ze wczesniej jest w Pruszzcu zlot Forda

no i co taka cisza?? jezdzi ktos jeszce po tej Łomży :)

Chyba nie. Trwa sezon urlopowy.

jezdza autobusy ;p

no turlam się troszkę :)
nawet łatwo mnie zobaczyć, taką chmurę dymu zostawia nowa turbina, jak ciuchcia
ale kiedyś chciałbym sprawdzić ile mi brakuje do czołówki profi ;)

pozdro

Profi to już raczej nie twoja klasa, a w turbo pewnie nie masz czego szukać :/

podział na klasy w sss jest mi doskonale znany :)
chodziło mi o autko ja, który to radzi sobie nieźle w profi
moje autko to dupowóz ;)
porównanie z cifem powie mi coś o czasach

proponuje cos zorganizowac jakos za 2 do 3 tyg jak juz przyjda mi poliuretany i poskladam auto, chyab ze juz na pelnej k..... blikso ostatniego sss :)

bardzo chetnie :)
2 -3 tyg mi pasuje, ze względu na regenerację regenerowanej, większej ;) turbiny
kameralnie
2-3 autka późno lub wcześnie rano

pozdro

batarki - nie zapomnij o mnie :) Czekam na info i gratuluję nowego "lepszego ducha" ;)

Pozdrawiam

PS: co niedzielę na lotnisku w Białymstoku na KRYWLANACH ludzie się spotykają wieczorem... można się poganiać... i tam policja nic nie może...

http://www.biker.riders.pl/
jak tkos ma ochote to mozemy sie ustawic na iwcej aut, narazie jade ja i kolega Swift'em do Mini :)

Jadę, tyle że motocyklem i w sobotę.

duzo osob od was jedzie?? chyba Radek sie wybiera, jak cos mozemy leciec wieksza ekipa

Jeszcze nie wiem. Narazie 2 + ewentualnie Radzik. Na dniach ustalimy, tylko będzie ciężki temat, bo ten sezon jest tragiczny i zbiera ostre żniwo :/

no slyszalem :( oko, zcekam na sygnal jak cos to przez Radka, on jedzie na 100%

Poprawka. Wczoraj gadałem z chłopami. Na dzień dzisiejszy to około 10-11 motongów. Także ekipa sie powoli zbiera. Ostatecznną godzinę wyjazdy prawdopodobnie ustalimy w piątek.
Przepuszczam że jedyną przeszkodą może być dla nas deszcz.

nie bedzie padalo :)

No i ****. Deszcz pada :/ Podejrzewam że jutro bedzie podobnie.

:( byle w niedzile bylo ok :) ja jade jutro ok 11 :)

Wierząc prognozom, to taką piękną aure bedziemy do poniedziałku :/

no i bylo spoko, 2 miejsce w kalsie Profi+, przegrałem tylko z 400konnym mercedesem 500 :), kolega Swiftem 3 w Mini :) brawa bo to jego debiut :)

UUU gratuluje. Jak dziś było z pogodą i frekwencją?

chyba mniej ludzi niz wczoraj, ale bylo fajnie, choc pogoda w kratke i nie odbyly sie finaly tylko wylonili w kazdej klasie 3 najlepsze przejazdy

Gratulacje. Łomzyniak tęz potrafi patrze :)
@ja: a jaką masz furę ??

Domyślałem sie właśnie że tak może być.
Wczoraj w konkursie freestyle wystartowało 2 naszych :) Przejazdy mieli spoko, jednak trema napewno zjadła i nie zaprezentowali wszystkich trików. Ogólnie ich występ należy jednak zaliczyć do udanych.

nom niestety terma robi swoje zawsze, ale wygladali fajnie, a gosc z jawy respect :) hehe, kto wygral free...???

No właśnie do końca nie jestem pewien. Chyba na czarnym gixie z Wheelieholix Olsztyn, albo na niebieskiej kawie 636.

"no i bylo spoko, 2 miejsce w kalsie Profi+, przegrałem tylko z 400konnym mercedesem 500 :), kolega Swiftem 3 w Mini :) brawa bo to jego debiut :)"


Twój wynik raczej nie bardzo 2 - raczej 3: w profi+ wg oficjalnych wyników 1 miejsce 911; 2 miejsce MB 500; 3 miejsce mustang GT

Twojego kolegi wynik znów raczej nie bardzo 3 - szybciej 4 miejsce: 2 i 3 miejsce zajęli moi koledzy fiatami SC i CC - swift był 4



-------------------------------------------------
Mały i niepozorny...

buhehehe, a zawody ci sie nie pomylily???

a to ze Swift 4 to fakt, przepraszam bo sie pomylilem

hihihi... zonk... ... mi sie też pomerdały wyniki... ;-)))


gdzieś miałem wyniki aktualne (kumepl co był wysłał mi ) ale się zapodziało mi hihihihi



-------------------------------------------------
Mały i niepozorny...

srednio aktulane chyba byly
mini- civic
-civic
mini+ -civic turbo
-punto
profi- honda integra
-civic
profi+- mercedes 500
-civic :)
turbo- integra Dino chyba
open- tez chya Dino