sobota, 19 lipca 2025 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Poród w Łomży

Czy ktoś w ostatnich miesiącach rodził w Łomży? Napiszcie jak jest teraz?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

ostatnio owiedzialam rodzila moje szwagierka. jakies 2 tyg temu.

na porodowce na 5 rodzacych byly tylko 3 polozne i zadnego lekarza. nie wiem czy tak ma byc?? czy lekarze sa przy porodzie?? ile powinno byc poloznych?? w kazdym razie byly 3. daja tlen czy cos innego do wdychania zeby mniej bolalo.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

jest dobra opieka zwłaszcza oddział połozniczy tam pracuja miłe panie:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

Alanek Edyty Gorniak tutaj przyszedl na swiat, wiec chyba jest dobrze.

Profi Credit : tel. 506 930 248 ; https://lp.proficredit.pl/?prt=MTAxMjYz

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

Nie polecam. Rodziły moje dwie bratowe żadna powiedziała ze nigdy więcej tutaj. Dopóki dr Poppe będzie ordynatorem dobrze nigdy nie będzie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

Ja swojego porodu dobrze nie wspominam w Naszym szpitalu.. Kiedy położne były potrzebne to z wielkim fochem przychodziły po 15 minutach, bo musiały przecież odpocząć w swoim pokoju i spokojnie spalić papieroska, a gdy czułam już bóle parte to przy 5 bólu dopiero postanowiły do mnie przyjść.. moja zmiana była tragiczna.. nie każdemu się taka trafia, ale 2/3 tych położniczych najchętniej nic by nie robiły, nie no przepraszam, siedziałyby w swoich pokojach i plotkowały, albo piły kawkę..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

do Gabi1505 prosze nie przejmowac sie na zapas bedzie dobrze (p.K.jak bedzie zle to wtedy Szymon rozprawi sie znimi)C....A POWODZENIA

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

Rodziłąm pod koniec marca. Ja także nienajlepiej wspominam poród w Łomży, były 3 rodzące i 3 położne, wszystkie na zmianę zaglądały często, ale dopiero po interwencji telefonicznej lekarza prowadzącego (pracuje w szpitalu) i odpowiednio przygotowanej wałówki :P a tak to 3 godziny leżałam sobie bo leżałam bez większego zainteresowania, chociaż nie mogę powiedzieć -jedna położna była super. Lekarz przychodził często.

Pobytu na oddziale miło nie wspominam zwłaszcza jeśli chodzi o karmienie piersią -pierwszego dnia prosiłam o pomoc w przystawianiu i panie przychodziły, drugiego dnia już wielkie krzyki, że sama powinnam już umieć, a nie mowa jak dziecko w nocy płakało ile się nasłuchałąm. Potem na wadze nie przybiera ile gadki było, żadna nie chciała wierzyć, że dziecko się nienajada-ja to widziałam. I nieschodząca długi czas żółtaczka -mówili, że moja wina, że dziecko mało w inkubatorze (zapisywałam od 7 doby-leżało od 10 do 16 godz na dobę), po 10 dniach przyszło pismo z badań przesiewowych i było jasne czemu nie schodzi heh dla mnie porażka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

W Ostrołęce jest nowy piękny szpital. A Położne i Pielęgniarki nie odchodzą od łóżek pacjentów :):)


Tak mówią w Lomży:):)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

aha i dodam jeszcze, że leżałam na lewym boku 9 godzin z przerwą 15 minut na prysznic. Gaz "rozweselający" ogłupiał, przytępiał mowę, ale pomagał :P Wszyscy wiedzą, że poród i poług to trudny czas dla kobiety, piękny i trudny i miałam wrażenie, że pielęgniarki od noworodków to wykorzystywały i grały na emocjach i miały ztego ubaw jak widziały, że któraś z kobiet płacze (lezałam z dzieckiem ponad 2 tyg to wszystkie zmiany obeszłam, to dosłownie od noworodków 2 panie były ok, reszty niemiło wpominam). Jeśli chodzi o położne na oddziale to super.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

gabi1505

po kościach się nie rozejdzie :)
Czy w Łomży , czy w innym miejscu będzie bolało- innego wyjścia nie ma :)

Nie słuchaj pierdół, tylko pomyśl logicznie, tak ma być. Weź się w garść i jak dorosłaś do tego aby wcześniej powiedzieć "A", to teraz nadchodzi czas, aby powiedzieć "B"
Kobiety rodziły (i rodzą do dziś) w jaskiniach, szałasach, na pustyni i innych krytycznych miejscach. Ty urodzisz w szpitalu.
Kobiety rodziły rodzą (nawet w tej chwili) i rodzić będą (prawdopodobnie), wiec nie ma co się tak rozczulać nad tym. Normalne zjawisko
Rozumiem, ze narzekające - przewrażliwione panie rodziły księciów, księżniczki itp., wiec kapryszą , ze to i owo im przeszkadzało.
Personel szpitala codziennie naogląda się tych wszystkich gwiazd z tymi ich szczególnymi porodami, wiec ma prawo być znudzony

Uwaga!!! nabity :)))))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

Ja mysle, ze jakby nawet wszystko bylo idealnie, to ludzie i tak i tak beda krytykowac - eh
I to zle i tamto niedobrze i jeszcze tamto tez niedobrze /

Profi Credit : tel. 506 930 248 ; https://lp.proficredit.pl/?prt=MTAxMjYz

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

ja nie narzekam na poród tutaj,na porodówce była pełna opieka i na oddziale też,więc nie ma się czego bać

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

Ja wspominam swój poród całkiem dobrze, a rodziłam 12h. Faktem jest, że dużo zależy od zmiany, na którą trafisz. Na początku Panie były kiepskie. Mało delikatne i wręcz niemiłe. Na moje szczęście przed całą akcją porodową przyszła druga zmiana i to był strzał w 10. Pielęgniarki i położne pomagały mi we wszystkim i podpowiadały (nie byłam w szkole rodzenia). Wcześniej dostałam gaz rozweselający i rzeczywiście ból był mniejszy.

Niestety taki już los kobiety...musimy to przejść i swoje wycierpieć. Skoro już zdecydowałaś się na dzieciątko to dasz radę. Powodzenia :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

Ja sama za 2 mies będę tam rodzić, chociaż na początku obstawiałam prywatne kliniki w Białym, ale jak się nasłuchałam i naczytałam , to stwerdziłam, że szkoda kasy. Teraz chodzę do szkoły rodzenia i mam nadzieję, że poznam tam kilka Pań pracujących na oddziale i bedę czuła się lepiej:)\

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

ineska 19, a możesz napisać co nieco opinii o Klinice Arciszewskich w Białymstoku. Moja siostra ma też poród, za jakieś 4 miesiące i co nieco chce się w temacie zorientować.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

mam dwie znajome które w ciągu ostatnich 3 miesiecu rodziły w Łomży - jedna ma powikłania po źle zaszytym kroczu - leczy teraz w Białymstoku.Druga zostawiona sama sobie - nie było lekarza kiedy zaczęła rodzić.Rok temu znajoma poroniła - także zostawiona sama sobie w salce z Paniami które karmiły swoje dzieci...dwa lata temu podobna sytuacja.Znam przypadki z 2000roku i z lat 95-98.ciągle jest to samo - BRAK SZACUNKU dla kobiet w ciąży.
Polecam znaleść porządną klinikę prytwaną - w Białym są dwie, zapłacić i przeżyć te trudne i ważne dla kobiety dni w jak najlepszej opiece, komfortowych warunkach i z wsaniałą opieką lekarską jak a także po porodzie.Naprawdę warto...a u nas w Łomży - 80 lata nadal...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

kukulka - jeśli chesz więcej szczegółowych info. podaj maila - napiszę ci co i jak z tą kliniką

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

NIE DO WIARY. CIAGLE TEN SAM TEMAT I TE SAME `MADRE` RADY. NO TAK, POLOZNE LENIWE, PALACZKI, LEKARZE NIC NIE WARCI . POWODZENIA W BIALYMSTOKU, W KONCU PIAR MUSI BYC.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Poród w Łomży

kukulka.1980@wp.pl

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org