4lomza.pl/

Myślę, że warto przeczytać ten ciekawy tekst bo nie każdy wie, że można zostać okradzionym w ten właśnie sposób. A potem nie będzie wiadomo gdzie się podziała kasa na koncie.

Tekst ku przestrodze:
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090924/REG00/47019481

P.S Czy w Łomży zauważyliście takie bankomaty?

Za granicą to tego typu działania uznane są za normę. Moim 5 znajomym w ten sposób skradziono pieniądze kupując jakieś rzeczy np. w Chinach lub też grając w wirtualnych kasynach.
Na szczęście procedura i podejście banków do tego typu przestępstw jest pozytywna. W pięciu przypadkach pieniądze zostały zwrócone przez bank ponieważ za granicą karta i tego typu rzeczy (kradzież) są w pakiecie ubezpieczenia konta. Zresztą tak samo jak np. komórka, iphone, laptop, etc.

- Prawdopodobnie wina leżała po stronie banku, że nie potrafi zabezpieczyć swoich bankomatów :)
Ale zakładam, że pewnie w PL to cuda na kiju...

A co jak pobierasz pieniądze nie tylko w bankomacie swego banku? Myślisz, że obcy bank ci choć grosza odda?

http://szort.pl/ognistelaseczki

El cóndor pasa

@tosiek86: tak, właśnie było.
- Za granicą jakoś nie ma mój czy twój bankomat. I tak pieniądze wypłacane są bez prowizji. Tylko chyba banki PL mają takie złodziejskie prawo.

Buchneli mi z kredytowki 3.600zł.
Robili zakupy w nokii,eurocash itd.
Nie wiedzial bym nic gdyby nie biuro klientow KB. Zadzwonili i zapytali czy robilem tranzakcje o 3 w nocy w nokii itd. Powiedzialem ze nie.
Dlaczego zadzwonili ???
Bo przy ktorys sakupach karta odmowila posluszenstwa :) nie bylo srodkow i ktos dalej probowal nia placic.



Kasa wrocila na konto. Bank oddal ale to dluga procedura