4lomza.pl/

Oczywiście za aborcją. Jakiś instynkt przetrwania budzi się w ludziach? Chiny i nie tylko są przeludnione.

DiDi

ja uczucia mam mieszane. widziałem filmy z nielegalnych zabiuegów dzieci są mielone niczym w sokowirówce.... hmmmm trudno powiedzieć czy takie dzicko coś czuje.... to napewno wpłynie na psychikę w dalszym życiu tej matki, ale za kilkanaście lat gdy to dziecko zapyta: mamo a kim jest mój tata?- nie wiem synku nie znam go byłam zgwałcona? jak to dziecko będzie się rozwijać w szkole i na podwórku odrzucane przez innych?

a czy w naszym kinie byla juz premiera "Titanica" ?

http://video.informacje.int.pl/06/13/film-o-aborcji/

Jak masz kasę to odpier.dol sobie zaje.biste rolki za 600zł i dup.y ludziom nie zawracaj na forum.

ale o czym my rozmawiamy????
tu nie chodzi o to zeby ogladac takie czy tez inne filmy!!!
tu chodzi o wolny i swiadomy wybor kobiet-bez nakazow czy tez zakazow!!!
oczywiscie-patrzenie na film o aborcji nie jest czyms co moze kazdy spokojnie obejrzec ale czy jest to wystarczajacy powod zeby kazac- np.12 letniej dziewczynce molestowanej i zgwalconej przez swojego "kochanego tatusia" donosic i urodzic dziecko????????????????????????????
czy to jest takie etyczne i moralnie do narzucenia???????????????????
niektorzy z was widza tylko to dziecko-w pierwszych tygodniach embrion ale czy widzicie te dziewczyny i to co one czuja??????????????????????????????????
WATPIE !!!!

"abcdefghi", jak nie prowadzą ewidencji, którą można sprawdzić itp to po co chodzisz do takiej wypożyczalni?

Jestem stałym bywalcem w wypożyczalniach, a właściwie w jednej, Eurovideo na Dmowskiego i mam porównanie do innych, chociaż nie nazwałbym tego porównaniem, gdyż tam caly system opiera się na specjalnym programie komputerowym dla wypożyczalni, a w innych zapisuję Cię w zeszyt hehehhe śmiech na sali

W sumie miałem nie robić im reklamy, ale dlaczego by nie, skoro zawsze wszystko było w porządku i nie raz zdarzyło mi się przetrzymać film dobę lub dwie, ale zawsze się ten film oddaje i nie ma problemu. Ile razy obserwuję, jak klienci, którzy chcą wypożyczyć film są sprawdzani w sensie wiarygodności, chodzi mi tutaj o to, czy wypożyczają na siebie czy próbują kombinować, bo i tak się zapewne zdarza. A komputer nie kłamie, wszystkie dane zapisane w programie, cała historia klienta i tak być powinno, wtedy jest jasne, kto kiedy wziął film i np. nie oddał.

Ty Dobromil to masz naje.... w mózgownicy.