Trofeum grzybiarza
Ma 3 kilogramy i 200 gramów i jest prawdopodobnie największym borowikiem jaki znaleziono w w regionie. Borowika giganta w sobotę w okolicy Nowogrodu znalazł pan Daniel Sęk. - Zazdroszczę, ale pozytywnie – mówi Mariusz Sachmaciński, dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi i zapalony grzybiarz. - Ja znajdowałem w tym roku gniazda, gdzie było po 5 - 6 prawdziwków, ale tak wielkich, nawet na oczy nie widziałem. To fantastyczny okaz.
Borowiki zwane też prawdziwkami to największe grzyby jadalne i prawdziwe trofea grzybiarzy, którymi słusznie się chwalą. Grzyb pana Daniela to największy okaz o jakim nas poinformowano. Przed czterema laty borowika giganta znalazł pan Andrzej Ksepka. Tamten grzyb był jednak mniejszy – ważył „tylko” prawie dwa kilogramy.
- Takie eksponat powinno się dokumentować, bo to wyjątkowe znaleziska – mówi Mariusz Sachmaciński, dyrektor ŁPKDN.
Przyrodnicy nie mają wątpliwości, że borowik gigant, aby tak ładnie wyrosnąć potrzebował dużo wilgoci, stosunkowo ciepłych dni i czasu. Zdarza się, że prawdziwek w jedną noc osiągnie rozmiary nawet pięciu centymetrów, ale ten potrzebował przynajmniej tygodnia.
zobacz: Prawdziwek olbrzym pod dębem w ogrodzie