O trzeźwości dyskutują w Łomży terapeuci z Podlaskiego
- Rok 2017, 2018, a co dalej?! Jestem bardzo rozgoryczony, że o nasze interesy nikt nie zadba ani w Ministerstwie Zdrowia, ani w PARPA, bo za te pieniądze nie da się harować – mówił z rozgoryczeniem Andrzej St. Litwińczuk, psychoterapeuta z Poradni Zdrowia Psychicznego i Poradni Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Augustowie, na spotkaniu specjalistów w Wojewódzkim Ośrodku Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży. Przybyło tam kilkanaście osób z placówek leczących alkoholików i narkomanów w województwie podlaskim. - NFZ od 2009 roku nie zaproponował wyższej wyceny punktów i poradnictwo stało się nieopłacalne; część placówek nie ma opłaconego w połowie nadwykonania leczenia pacjentów za 2016 rok!
Dyrektor WOPiTU w Łomży Renata Szymańska witała przedstawicieli podlaskich placówek terapii i lecznictwa stacjonarnego, dziennego, ambulatoryjnego. - Może ustawa o wychowaniu w trzeźwości zmieni przepisy o dostępności do alkoholu, ponieważ jest to jeden z głównych czynników prowadzących do nadmiernego spożywania alkoholu przez coraz młodszych ludzi – doprecyzowała temat 1. godziny kilkugodzinnego spotkania. Pierwszym mówcą okazał się biskup Tadeusz Bronakowski, przewodniczący zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości, który obdarował gości vademecum AT, wydanego na Narodowy Kongres Trzeźwości. 200-stronicowy biuletyn zawiera tekst ks. Marka Dziewieckiego nt. roli rodziny, Kościoła, rządu i samorządu w dziele uchronienia Polaków przed plagą pijaństwa – około 3 milionów – i choroby alkoholizmu – ok. 1 miliona rodaków. Biskup przypomniał, że trzonem oporu przed uzależnieniem jest miłość w rodzinie, że w kochającej rodzinie dziecko nie szuka „chemicznego przyjaciela”. Kościół odciąga od grzechów, będących skutkiem picia bez umiaru i prowadzi do zbawienia. Wielkie znaczenie mają zdecydowanie rządu i postawa samorządu: premier i ministrowie określają standardy, a samorządowcy realizują w terenie. „Błogim spokojem” nazwał sztuczną ciszę za pieniądze reklamodawców z browarów i ciszę wśród polityków, bojących się, że abstynencka postawa i trzeźwościowe działania zniechęcą elektorat. Chodzi o zmniejszenie liczbę punktów sprzedaży i podwyższenie cen alkoholi, aby nie były tak łatwo dostępny nieletnim, ale przede wszystkim – o świadomość, że w chorobę wpada się bezwolnie, tracąc nierzadko życie, zdrowie i nabawiając się nieszczęść. Rocznie z powodu alkoholizmu umiera ok. 11 tys. Polaków, średniej wielkości powiatowe miasto... - Od 15 do 20 procent Polaków wypija od 60 do 70 procent alkoholu – alarmował biskup. Nazwał to „armią pijanych”. Przeciwwagą jest „przez abstynencję wielu do trzeźwości wszystkich” oraz likwidacja sprzedaży alkoholu w stacjach benzynowych, zakaz reklamy i wyższe ceny.
Specjaliści terapii i psychoterapii z Podlaskiego zastanawiali się, w jaki sposób mogą wpłynąć na parlament i rząd, aby ich praca była lepiej wynagradzana. Pojawił się pomysł, by utworzyć oddział Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów Uzależnień do pracy nad tym celem. Dyskusja w WOPiTU idzie w parze z przygotowaniami Narodowego Kongresu Trzeźwości (wrzesień).
Małżeństwa z alkoholikami się rozpadają
Paweł R. Kołakowski podzielił się nowościami z prac zespołu ekspertów Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Warszawie. Eksperci opracowują standardy prowadzenia terapii dla placówek w Polsce, opiniują projekty aktów prawnych, dotyczących uzależnień, podejmują interwencje w przypadku nieprawidłowości. Zdaniem Kołakowskiego, polski model leczenia uzależnień jest najlepszy w Europie i jeden z czołowych na świecie. - Obejmuje kompleksową psychoterapię, świadczoną na wysokim poziomie profesjonalnym, zarówno pacjenta, jak i jego rodzinę: programy dla współuzależnionych, DDA, sprawców i ofiar przemocy – mówi specjalista. - Terapia jest bezpłatna i stosunkowo łatwo dostępna, bez długich kolejek. Nowością są rekomendacje do wdrażania programów ograniczania picia dla osób pijących szkodliwie (niebędących na etapie zaawansowanego uzależnienia), programy redukcji szkód dla osób, które nie są w stanie utrzymać abstynencji, w fazie chronicznej, piją destrukcyjnie, np. alkohole niespożywcze. Rekomendujemy rozpoczynanie jak najwcześniej terapii par / małżeństw, na etapie motywowania do leczenia. We wcześniejszych zaleceniach proponowano terapię par po rocznej terapii i abstynencji. W praktyce często obserwowaliśmy, że małżeństwa rozpadały się, pomimo zachowywania abstynencji przez osobę uzależnioną, a rodziny i dzieci cierpiały z powodu przemocy... Parlamentarny Zespół ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień podejmuje tematy, związane z nowelizacją Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości. Dyskutuje się nad zniesieniem „sądowego zobowiązania do leczenia” - w jego miejsce weszłyby procedury karne, zaś klienci mieliby do wyboru leczenie uzależnienia lub pobyt w zakładzie karnym, np. za stosowanie przemocy i prowadzenie pojazdów po alkoholu.
Mirosław R. Derewońko