Rodzinny piknik z łomżyńską muzyką
Kilkaset osób bawiło się na niedzielnym koncercie podczas diecezjalnych obchodów Światowych Dni Młodzieży. Przy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego wystąpiły łomżyńskie zespoły Funkasanki, Studio Wokalne eMDeK, Bioacoustic oraz połączone siły Studia Piosenki Pop Art i Paweł Lipski Project. Szczególnie gorąco na muzykę reagowała liczna grupa pielgrzymów z Meksyku, oczarowana nie tylko polską gościnnością, ale też naszym folklorem i poziomem wykonawców. – Polska muzyka jest zupełnie odmienna od naszej – mówi Maria. – Bardzo liryczna, pełna zadumy i taka romantyczna. Niesamowici byli też ci młodzi wokaliści, szczególnie dziewczynka śpiewająca Michaela Jacksona!
Rodzinny piknik miał być nie tylko kolejną okazją do spotkania z pielgrzymami z różnych stron świata, ale miał też ukazać im piękno polskiej muzyki w wykonaniu łomżyńskich artystów. Dlatego koncert rozpoczął duet Funkasanki, a Anna Kaptór i Przemysław Starachowski wykonali kilka utworów z programu „Kilim Carpet”, łącząc tradycyjne pieśni kurpiowskie z nowoczesnymi aranżacjami oraz samplami, w tym oryginalnymi partiami wokalnymi Apolonii Nowak.
– To było mocne! – mówi Maria. – Ludowe pieśni i alternatywny pop, elektronika – jestem pod wrażeniem. W Meksyku gra się taką folkową muzykę bardziej tradycyjnie, to było nowoczesne.
Z każdym kolejnym utworem pod sceną było coraz więcej publiczności, dlatego Studio Wokalne eMDeK Magdy Sinoff oklaskiwał już całkiem gęsty tłumek słuchaczy, mających okazję posłuchać po raz kolejny lub poznać sporo przebojów, np. „Czas nas uczy pogody” Grażyny Łobaszewskiej w wykonaniu Aleksandry Raszczyk czy „Pod niebem pełnym cudów” z repertuaru Raz Dwa Trzy, zaśpiewane przez Natalię Wysocką.
– Nawet nie wiedziałem, że mamy w naszej Łomży taką zdolną młodzież! – mówi pan Tadeusz dodając, że takie integracyjne imprezy to bardzo pożyteczna inicjatywa. Potwierdził to przekrój wiekowy publiczności, wśród której byli ludzie w każdym wieku: od rodziców z malutkimi dziećmi aż do pani Aleksandry, która dwa miesiące temu ukończyła 100 lat.
– Bardzo mi się podobało! – mówi pani Aleksandra. – Dawniej takich uroczystości nie było, dlatego zostałam do samego końca i naprawdę tego nie żałuję!
Kolejnym punktem programu był występ duetu Bioacoustic. Skrzypaczka Żaklina Olchowik i akordeonista Michał Olchowik zaprezentowali bardzo urozmaicony repertuar, od utworów klasycznych do popularnych szlagierów, a po nich na scenę weszli wokaliści Studia Piosenki Pop Art Bernarda Karwowskiego. Towarzyszył im zespół pod kierunkiem pianisty Pawła Lipskiego, a umiejętnie dobrany repertuar i żywiołowe wykonanie porwało publiczność do zabawy.
– Lubię różne rodzaje muzyki – mówi Pablo z Meksyku. – Rock, pop, oczywiście mariachi, ale polska muzyka też mi się podoba, bo jest odmienna od naszej, a ten zespół był niesamowity!
Ewa Rutkowska, Natalia Archacka, Łukasz Lipski, Tomasz Wiśniewski, Radek Pietrzak i Dawid Litwiński oczarowali słuchaczy m. in. „Asfaltowymi łąkami” ABC czy „Celebration” Kool And The Gang, którego optymistyczny refren „Celebrate good times, come on!” niósł się po przykościelnych błoniach. Młodzi wokaliści wykonali również „Barkę”, ulubioną pieśń papieża Jana Pawła II w balladowo-jazzującej aranżacji, słuchacze entuzjastycznie przyjęli też „Earth Song” Michaela Jacksona, gdzie główną wokalistką była Urszula Sulkowska.
W tej atmosferze przyjaźni i dobrej zabawy była też jednak ledwo dostrzegalna atmosfera smutku, że już za kilka godzin trzeba będzie się rozstać z nowymi koleżankami i kolegami. Młodzi ludzie pocieszali się jednak, że w epoce internetu, Skype'a i otwartych granic łatwiej będzie im podtrzymać wzajemne kontakty.
– To moi nowi przyjaciele! – mówi o otaczających go wolontariuszach Pablo. – Łomża to piękne i wcale nie takie małe miasto, bardzo mi się tu podoba i szkoda, że już jutro wyjeżdżamy...
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka – Chamryk