Jedyna taka taneczna Strefa - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Hala sportowa przy ul. Księżnej Anny w sobotę i w niedzielę już od wczesnych godzin przedpołudniowych aż do nocy rozbrzmiewała dynamicznymi dźwiękami różnych gatunków muzycznych. Konkurujący ze sobą aż w 13. kategoriach tancerze z Polski, Rosji i Ukrainy bez tremy i respektu przystąpili do walki z, nierzadko bardzo utytułowanymi, rywalami.
– Pierwszy raz biorę udział w tej imprezie – mówi Jakub „Qba” Łukowski z Warszawy, trzeci w Lockingu 1vs1. – Mieliśmy ostatnio pogadankę wśród lockerów żeby przyjeżdżać na różne eventy, m. in. tutaj, bo to jedna z największych i najbardziej kultowych imprez w kraju!
– Pierwsze miejsce to zawsze satysfakcja! – dodaje Jakub „Karpiu” Karpiński z Kołobrzegu, zwycięzca w tej samej kategorii, drugi w Poppingu 1vs 1. – Poziom był bardzo wysoki, pokazali się tacy tancerze jak Qba czy China, więc jestem zadowolony! Warto było przyjechać z daleka, zresztą to jeden z najstarszych turniejów w Polsce, zaraz obok Rytmu Ulicy.
Formuła konkursu, gdzie międzynarodowe jury bez cienia pobłażania czy kumoterstwa ogłasza błyskawiczny werdykt na oczach publiczności, nierzadko doprowadzała do dogrywek czy zaskakujących dla uczestników zwrotów akcji. I tak zwycięzcy kategorii Hip-hop Dance 2vs 2, często i z sukcesami goszczący w Łomży, Paulina „Paula” Szczęsnowicz i Paweł „Sokół SOK” Sokołowski z Gdańska, już po chwili musieli rywalizować w kategorii House Dance 1vs 1, gdzie oboje doszli do finału, zakończonego zwycięstwem Sokoła.
– Staraliśmy się zatańczyć jak najlepiej, żeby zrobić ładny show dla publiczności, żeby zwyciężył lepszy – mówi Paula. – Poza tym nie była to nasza pierwsza walka, jesteśmy już przyzwyczajeni do tego, że jeśli startujemy w tych samych kategoriach, to może się zdarzyć taka sytuacja, że będziemy rywalizować ze sobą. Staramy się jednak wtedy wspiąć na wyżyny naszych możliwości, nie sprowadzać rywala do poziomu podłogi.
– Kawałek drogi przeszliśmy razem i to było takie zwieńczenie tego dnia – dodaje Sokół SOK. – Robiliśmy to z przyjemnością, to nie była bratobójcza walka!

Odlotowi rodzice kontra pociechy
Emocji nie brakowało też w Show Case, gdzie publiczność entuzjastycznie przyjęła występ młodych duchem oldbojów z białostockiej formacji Kolor Archeo. Grupie nie udało się powtórzyć ubiegłorocznego sukcesu, gdy zdobyła w tej kategorii 3. miejsce, to i tak jej członkowie byli bardzo zadowoleni z występu.
– Chcemy pokazać, że ludzie w naszym wieku też mogą tańczyć nie tylko angielskiego walca, ale też hip-hop czy house! – mówi Elżbieta Puczyńska. – Nigdy tak wcześniej nie tańczyliśmy, bo za naszych młodzieńczych czasów był tylko balet albo taniec towarzyski, a niektórzy z nas wcześniej nigdy nie mieli do czynienia z żadną formą tańca. Naszą bolączką jest to, że w Polsce jest mało zawodów z kategorią +31, bo nasza średnia wieku jest około 40. Dlatego rywalizujemy z młodzieżą, a dzisiaj występują tu jeszcze dwie grupy z Białegostoku, gdzie tańczą też nasze dzieci – czyli matki rywalizują ze swoimi córkami. To jest możliwe tylko w Łomży, gdzie startujemy w kategorii +16 i w Pile, gdzie jest kategoria +31!
I chociaż młodsze pokolenie białostockich tancerzy z KolorFresh Crew i Osiem okazało się tym razem lepsze, to jednak nikt nie żałował przegranej, bo na turnieju w Łomży, równie ważne jak zwycięstwo są dobra zabawa i przyjazna atmosfera.
– Wracamy tu zawsze z przyjemnością! – podkreśla Paulina „Paula” Szczęsnowicz z Gdańska. – To już sentyment, bo przyjeżdżamy tu od tylu lat, poza tym jest tutaj kategoria House, która nie odbywa się na wielu innych turniejach w Polsce. Dwa na dwa w hip-hopie też nie jest częste, bo teraz na zawodach często odchodzi się od ekip czy dwójek i tańczy się zazwyczaj pojedynczo.
– Wirująca jest już od jakiegoś czasu, wielu tancerzy się tu przewinęło – ocenia Paweł „Pidi” Dunst z Warszawy. – Marek Kisiel robi wiele, żeby ściągnąć do Łomży najlepszych tancerzy z Polski i świata, co mu się udaje. Poza tym wszyscy tancerze to tak naprawdę wielka taneczna rodzina i lubimy spotykać się na takich imprezach, a taniec to nasza miłość – robimy to całe życie, nie tylko dla pieniędzy, chociaż jakieś nagrody są, ale taniec ubarwia nam życie!

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk

Wirująca Strefa 2015 wyniki:
HIP HOP DANCE 1vs1
1. KASIA WIATROWSKA- BIAŁYSTOK
2. PAWEŁ SOKOŁOWSKI – GDAŃSK „ENZYM”
3. ALEKSANDRA MAGNUS – GDAŃSK „OFC-Only Female Concept”

HIP HOP DANCE 2vs2
1. PAULINA SZCZĘSNOWICZ & PAWEŁ SOKOŁOWSKI – GDAŃSK “ENZYM”
2. ALEKSANDRA MAGNUS & AMANDA CZERWIŃSKA – GDAŃSK
3. KASIA WIATROWSKA & ŻANETA ŻYNEL – BIAŁYSTOK

HIP HOP DANCE KID’S 1vs1
1. MAKSYMILIAN BARANOWSKI – “COOLKIDS LAVOU” PIASECZNO
2. OLIWIA GOŁĘBICKA – CZARNA BIAŁOSTOCKA
3. DAWID SEIDOWSKI - GDAŃSK

HIP HOP DANCE KID’S 2vs2
1. NATALIA KISIEL & WIKTORIA KOSMOWSKA – ŁOMŻA
2. DAWID ŻAK & KUBA KOSSYKOWSKI – „GRW CREW” PIASECZNO
3. DAWID SUNDRANI & JAKUB ELBE - „GRW CREW” PIASECZNO

HIP HOP DANCE KID’S FORMACJE
1. KOLOR JUNIOR SQUAD - BIAŁYSTOK
2. B.K. TEAM - ŁOMŻA
3. STREET GANG - GDAŃSK

HOUSE DANCE 1vs1
1. PAWEŁ SOKOŁOWSKI – GDAŃSK “ENZYM”
2. PAULINA SZCZĘSNOWICZ – GDAŃŚK „ENZYM”
3. MAGDALENA WUJCIK – RADOM

LOCKING 1vs1
1. JAKUB KARPIŃSKI – KOŁOBRZEG
2. MILENA TES- LUBLIN
3. JAKUB ŁUKOWSKI- WARSZAWA „WARSZAWSKI FUNK”

POPPING 1vs1
1. DAMIAN BIEŃKOWSKI – OLSZTYN „UNHUMAN FAMILIA”
2. JAKUB KARPIŃSKI – KOŁOBRZEG
3. OLAF SIESTRZYKOWSKI – LUBLIN „NBDS”

SHOW CASE
1. BLITZ TWO –GDAŃSK
2. KOLORFRESH CREW – BIAŁYSTOK
3. OSIEM - BIAŁYSTOK

ALL STYLE BATTLE 3vs3
1. ENZYM- GDAŃSK
2. ANIOŁKI CHARLIEGO
3. ZIMNA FLAVA - BIAŁYSTOK

BREAK DANCE KID’S 1vs1
1. PIOTR WINIARSKI –“LUMBAGO CREW” RADOM
2. MADMAX - MAKSYMILIAN BARANOWSKI - PIASECZNO
3. ARTIOM KOŁOSIENCEW – KALININGRAD, ROSJA

BREAK DANCE 1vs1
1. ARTEM ROJ - KALININGRAD, ROSJA
2. JOJSTICK - KALININGRAD, ROSJA
3. STO BALLOV- KALININGRAD, ROSJA

BREAK DANCE BATTLE 3vs3
1. ZAMES CREW – KALININGRAD, ROSJA
2. CT GROUP - ŁOMŻA
3. POMORZE SYSTEM - GDAŃSK