Nowoczesny z Białegostoku i nowoczesna z Zambrowa
Na Starym Rynku w Łomży ponad pół godziny prezentowali program partii Nowoczesna kandydat nr 1 w województwie podlaskim Krzysztof Truskolaski (lat 25) z Białegostoku i Marta Konopka (lat 45) z Zambrowa. Przedstawili cztery filary swego programu nowoczesności w gospodarce, opiece zdrowotnej, kulturze i nauce. Na listach Nowoczesnej w Podlaskiem znalazło się 28 osób, lecz w wyborach parlamentarnych za dwa tygodnie nie wystartuje kandydat z Łomży.
- Jestem bezpartyjny, nigdy wcześniej nie byłem związany z polityką – mówił tuż przed konferencją Krzysztof Truskolaski, zastrzegając, że prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski jest jego ojcem prywatnie, ale nie mają związków służbowych i zawodowych. - Od 20 lat chodzę po województwie podlaskim i widzę te same twarze, billbordy, plakaty. Potrzeba nowych twarzy, by nastąpiły zmiany. Jestem młody, dynamiczny i znany w województwie podlaskim, więc dostałem propozycję startu w wyborach od założyciela Nowoczesnej Ryszarda Petru. Z czego jestem znany? Byłem inicjatorem i organizatorem Młodzieżowej Rady Miejskiej Białegostoku w latach 2010–2012 i działam aktywnie w samorządzie studentów Uniwersytetu w Białymstoku, gdzie się urodziłem i ukończyłem VI LO. Pracę licencjacką na wydziale ekonomii i zarządzania pisałem z rozwoju transportu miejskiego, a magisterium i dyplom UwB obronię z zarządzania infrastrukturą na przykładzie MOSiR Białystok. Od czterech lat pracuję w podlaskiej firmie budowlanej, kieruję działem sprzedaży i marketingu.
Krzysztof Truskolaski jako pierwszy podał postulat „3 x 16”, aby po 16 procent wynosiły podatki: CIT, PIT i VAT. - Absurdy w ustawie o VAT powodują, że przedsiębiorcy mają problem, żeby dojść, o co w niej chodzi – argumentował, podając przykład, jak kawa w kubku plastikowym obciążona jest 8-procentowym VAT-em, a w filiżance – 23 procent. Drugi filar – nowoczesne zdrowie ma być „przyjazny i przejrzysty, żeby nie było tak, że pacjent jest zakładnikiem, czekając rok, dwa czy trzy w kolejce na operację. - Najważniejsza jest profilaktyka, trzeba sprawić, by wszyscy mogli pójść do lekarzy – przekonywał. - NFZ to patologia. Powinny powstać, trzy, cztery, pięć firm publicznych, konkurujących o pacjenta, kontrakty przychodni i szpitali. Pacjent mógłby firmę zmienić po roku.
Marta Konopka to postać z pewnością znana w całym Zambrowie, z racji 15 lat pracy w Miejskim Ośrodku Kultury, którego jest wzorowym dyrektorem. Organizuje masę imprez i doprowadziła do budowy nowoczesnego Centrum Kultury, którego wyposażenia mogłaby pozazdrościć jej Łomża. Z wykształcania jest pedagogiem i ma szkolenia, m.in., z zarządzania kultura i zasobami ludzkimi. W polityce to absolutna debiutantka, nie należała do partii, nie startowała dotąd w wyborach. Kultura to – jej zdaniem – koło napędowe państwa polskiego, które powinno zapewniać obywatelom równy dostęp do dóbr kultury, wydarzeń i instytucji. Ponadto powinno się wzmocnić bazę agroturystyczną i promować walory podlaskiego w Europie. Twórcy kultury powinni być otoczeni opieką państwa i – jak mówiła - „musimy o nich dbać w programach stypendialnych”. Z kolei nowoczesną edukację skoncentrowała na tworzeniu nowych szkół i techników zawodowych oraz przywróceniu prestiżu zawodowi nauczyciela. Uważa, że kształcenie powinno mieć charakter permanentny, dlatego jest zwolenniczką tworzenia instytucji Uniwersytetu Trzeciego Wieku w każdej większej miejscowości.
Krzysztof Truskolaski oraz Marta Konopka są zwolennikami w szkołach opieki stomatologicznej. Oboje uważają, że nakłady na zdrowie mogą pozostać na niezmienionym poziomie, wystarczy tylko pieniądze budżetu państwa racjonalnie rozdysponować; wydatki na kulturę powinny wzrosnąć o dwa procent, natomiast na edukację o trzy procent.
Mirosław R. Derewońko