Piesi pod kołami samochodów
Trzy potrącenia – dwa pieszych i jedno rowerzysty – wydarzyły się wczoraj. Seria zaczęła się w południe od potrącenia rowerzystki przy skrzyżowaniu Piłsudskiego z Zawadzką. Później, ok. 15.30, na przejściu dla pieszych w okolicach szpitala zostało potrącone 8-letnie dziecko, a wieczorem także na przejściu dla pieszych na Szosie Zambrowskiej 79-letnia kobieta.
W pierwszych dwóch zdarzeniach potrąconym szczęśliwie nic się nie stało i policjanci zakwalifikowywali je jako kolizje drogowe, choć 57-letniemu kierowcy opla, który potrącił przechodzące po basach bezpieczeństwa dziecko zatrzymano prawo jazdy. W trzecim zdarzeniu starsza kobieta odniosła obrażenia i trafiła do szpitala. Według policji to był już wypadek drogowy.
Jak przekazuje Ewelina Szlesińska ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 33-letni kierowca skody jadąc Szosą Zambrowską w kierunku Zambrowa, w okolicach przejścia dla pieszych przy ul. Kasztelańskiej, ominął samochód stojący przed przejściem i przepuszczający pieszą i uderzył w nią gdy ta właściwie schodziła już z jezdni.
Kierujący skodą mieszkaniec Łomży był trzeźwy, ale policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
- Omijanie pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem w celu udzielenia pierwszeństwa pieszemu jest jednym z najpoważniejszych wykroczeń drogowych – przypomina asp. sztab. Sławomir Runo, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego KMP w Łomży. - Kierowca zbliżając się do przejścia dla pieszych za każdym razem zobowiązany jest zachować szczególną ostrożność. Przepisy zabraniają także wyprzedzania na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim – dodaje.
To już kolejny taki wypadek w Łomży w ostatnich dniach. Policjanci upominają kierowców, ale proszą też pieszych o rozwagę i ostrożność.
- Apelujemy do pieszych o noszenie na ubraniach wierzchnich elementów odblaskowych – mówi Ewelina Szlesińska. - Pieszy, który porusza się po ciemnej drodze bez odblasków, tak naprawdę jest niewidoczny. Kierujący jest w stanie zauważyć taką osobę dopiero z odległości 20 metrów, a to nie daje już szansy na reakcję. Natomiast, jeśli pieszy ma elementy odblaskowe, kierowca widzi go już z ponad 150 m.