Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

Puchary pełne wspomnień po XV Igrzyskach w Łomży

- W Łomży było nam bardzo wesoło: mogliśmy się w bursie zaznajomić z nowymi koleżankami i kolegami z Białorusi, na parterze graliśmy w ping-ponga, chodziliśmy na basen i na plażę nad rzeką Narwią, na mecze w piłkę nożną na boisko, dziewczyny też mogły sobie zagrać, to nie jest trudne, a w ostatnią noc nie spaliśmy prawie wcale, tak, chcieliśmy wymazać się pastą i porozmawiać, bo nie wiadomo, czy my kiedykolwiek w życiu się z sobą jeszcze zobaczymy – opowiada wrażenia tuż po zakończonych XV Polonijnych Igrzyskach Młodzieży Szkolnej Iwona Stawicka, 13-letnia mistrzyni Litwy w piłce wodnej z Progimnazjum imienia Jana Pawła II w Wilnie. - Czekaliśmy, aż pan, który dyżuruje, zaśnie, ale nie chciał zasnąć, zachodził do pokojów, a my chowaliśmy się w szafach. I tak niektórzy nie przespali prawie całej nocy przed uroczystością rozdawania pucharów i pożegnaniem.

Po raz pierwszy prezes Hanka Gałązka i Czesław Rybicki z łomżyńskiego oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska mogli zaprosić do hali sportowej II LO w Łomży ponad 600 dzieci i nastolatków z siedmiu krajów z trenerami, nauczycielami i opiekunami na galę podsumowującą XV Igrzyska, których uczestnicy od soboty do czwartku gościli w 597-letnim mieście na wzgórzu nad Narwią. Po raz pierwszy, ponieważ wcześniejsze podsumowania odbywały się w Hali Olimpijczyków Polskich.

Łomża to ładne, czyste i zielone miasto 
Przebiegowi uroczystości trochę to pomogło – o niebo lepsza była akustyka - lecz scenariusz znów nawiązywał do żmudnych uroczystości, jakie miejscowi oficjele organizują dla siebie samych, a nie dla młodych z: Litwy i Wilna, Białorusi i Mińska, Ukrainy i Korosteń, Estonii i Kohtla Jarve, Rosji i Sankt Petersburga, Rumunii i Kacika. W przestronnej i nowoczesnej hali było ciemnawo, a dzieci siedziały zbyt daleko od podium, na którym stawali rówieśnicy. Zgrzytem – bo nie skandalem na skalę międzynarodową – było dumne przemaszerowanie tłumu delegacji sportowców, kroczących dziarsko na drugi kraniec hali przed patriotycznie wyprężonymi: prezydentem Łomży Mariuszem Chrzanowskim i wiceprezydent Agnieszką Muzyk oraz gośćmi oficjalnymi. Działo się to w czasie za wcześnie odtworzonego hymnu Polski, Ojczyzny przodków uczestników. Opiewana w eposach klimatyzacja czy przynajmniej wentylacja chyba nie zadziałała, skoro młodzież poszukała ochłody.
- Wyszliśmy troszeczkę na świeże powietrze, w środku jest za duszno – mówili po około godzinie wręczania medali czterej chłopcy z Brześcia (Białoruś, zdobywczyni srebrnego pucharu w lekkiej atletyce). - Łomża to ładne, czyste i zielone miasto – chwalił Arseni Gopsha, brązowy medalista w biegu na 1000 m. - Spodobała mi się rekonstrukcja bitwy z wojny 1941 – 1945, tak się u nas datuje. Jest tu Aleksander Dobrowicki, 11 lat, w Łomży skoczył w dal 5 m 02, a jego rekord to 5 m 13 cm.
Władysław Jegorow, inteligentny 15-latek z Sankt Petersburga, bardzo chwali ciszę i kulturę ludzi z Łomży, może i trochę sennego miasta, ale w porównaniu z jego rodzinnym grodem to atut. - U nas jest takie mnóstwo ruchu, hałasu i mnóstwo ludzi, którzy nie zwracają na siebie uwagi – diagnozuje brak życzliwszych, bezpośrednich i ludzkich relacji do siebie nawzajem, a takie napotkał w Łomży.

W Wilnie dzieci rodzą się z trzema językami 
- Dajecie nam początek pięknych wakacji i cieszyliście się radością, że jesteście w kraju przodków – mówiła prezes Gałązka igrzyskowiczom, albo stojącym i siedzącym po turecku albo rozłożonym na parkiecie hali. Rozprężonym i mało zainteresowanym programem, w którym wystąpiły zespoły: Strumyk i Polonia z Sankt Petersburga i Wielkiego Nowogoroda. Zaczęły polonezem na kilka par, a zakończyły krakowiakiem... Pisaliśmy nieraz, że jeśli nie ma programu zapierającego dech w piersi albo aktywizującego młodego odbiorcę, to gala powyżej 45 minut – a nie dwugodzinna i dłuższa – mija się z celem. Zwłaszcza, że mowa o promocji Łomży, a nie wrażeniu nudy i bylejaka na koniec.
Warto wyróżnić trenerów, sędziów głównych, a czasem weteranów Igrzysk, jak Mirosław Skawski (siatkówka), Jerzy Witkowski (lat 70, LA) i Tadeusz Zdzienicki (59, tenis stołowy) oraz Andrzej Lutrzykowski (lat 52, zapasy). Janina Wysocka, ponad 22 lat ucząca języka litewskiego i polskiego na każdym kroku w Progimnazjum wileńskim i jego dyrektor, otrzymała statuetkę za współpracę z okazji 25-lecia Wspólnoty Polskiej. - Nasze dzieci się rodzą z trzema językami: mówią po polsku, litewsku i rosyjsku, dlatego mogą im się trochę słowa mylić – wyjaśniała z uśmiechem dyrektorka, która od początku ośmioletniej edukacji zna 15-latka Tomasza Stankiewicza, mistrza szermierki na Litwie. - To ambitny chłopak, aktywny i w pewnych dziedzinach pracowity, w innych „gawęduła”.

Igrzyska Polonijne i... może Mistrzostwa Polski
Określenie bajarza, zajmującego gawędziarza i uroczego gaduły w jednym. - Nie dostałem medalu, tylko puchar za zwycięską sztafetę 4 x 100 m, który będzie stał za szybą w gablocie na korytarzu w szkole – nie ubolewa Tomek. - Mam pamiątki z Łomży: artykuł 4lomza.pl i zdjęcia ze znajomymi.
Kogo nie spytać, chwali wypoczynek i program, wycieczkę dla ok. 200 dzieci do Warszawy, Zamek Królewski i starówkę, basen SP 10 i dobrą kuchnię w bursach nr 1, 2 i 3. Chcieliby Igrzysk o dwa czy trzy dni dłuższych. Mikita Boronnikov (lat 14) będzie wracał do Mińska w wesołym i dobrym nastroju: - Do tej pory strzelałem u ojca z wiatrówki na daczy, z Łomży przyjadę z takim medalem!
To nie medal olimpijski, bo chłopiec to nie Andrzej Wroński (lat 49), zapaśnik z Seulu i Atlanty, zaś dziś: wiceprezes Polskiego Związku Zapaśniczego. - Taka hala zasługuje na imprezy centralne, tym bardziej, że po sąsiedzku są nowoczesny akademik i stadion, w sam raz dla sportowców z kraju i zagranicy – oceniał fachowo obiekty. - Mistrzostwa Polski mogłyby w Łomży odbywać się co roku.
Może obejrzy je 12-letni Kamil Dobrowolski z MŁKS, środkowy obrońca, który został wyróżniony pucharem jak Dima Makszajew z Ukrainy...? Na razie zbiera statuetki „najlepszego”. To już trzecia.

Mirosław R. Derewońko

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę