Znowu budują bulwary
Miesiąc wcześniej niż planowano, po czterech miesiącach przerwy, prace przy budowie 500-metrowego bulwaru i portu rzecznego nad Narwią znów ruszyły pełną parą. Wykonawca uzyskał zgodę Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Białymstoku na płoszenie gniazdujących w dolinie Narwi ptaków.
Robotnicy z wyszkowskiej firmy Wodbud pracowali nawet przy 20-stopniowych mrozach do końca lutego, aby zdążyć zrobić jak najwięcej, zanim zacznie się sezon lęgowy ptactwa, trwający od początku marca do końca lipca. Jednak dzięki zgodzie GDOŚ, około 25 pracowników Wodbudu wróciło miesiąc wcześniej na brzeg Narwi w okolicy wlotu ul. Żydowskiej do Rybaków, aby kontynuować rozpoczęte rok temu w sierpniu prace budowlane.
- Geodeci wytyczają nam osie ścian portu rzecznego, a zbrojarze przygotowują zbrojenia – opisuje Henryk Rutkowski, zastępca kierownika budowy inż. Artura Zadrąga z warszawskiego Warbudu, generalnego wykonawcy 1. etapu wartej ponad 27 mln zł inwestycji, z czego prawie 14 mln zł to środki unijne. - Jednocześnie kontynuujemy roboty ziemne, przygotowując nasypy pod ścieżki: dla pieszych i rowerową, które będą biegły między nabrzeżem a ul. Rybaki.
Koparka pogłębia poprzeczny rów, który od strony portu połączy jedną z jego ścian z rzeką, tak aby mogły doń wpływać jachty. Robotnicy układają również zbrojenia na czterech „schodach” - w cudzysłowie, bo to wielkie podesty na kilka metrów szerokości – po obu stronach betonowej „korony” nabrzeża. Tutaj mają cumować dwa statki, wielkości znanej łomżyniakom „Bony” kpt. Wiesława Szczubełka. Wokół unosi się betonowy pył, gdyż robotnicy w maseczkach szlifują ściany nabrzeża przed jego otynkowaniem siką. Czyszczą strumieniami wody pod ciśnieniem dalby - ogromne, wbite w dno po trzy rury cumownicze. Wkrótce będą je piaskować i malować. Trwa budowa kanalizacji deszczowej, sanitarnej i wodociągowej. Wykonano już ok. 60 procent prac, które mają zakończyć się do listopada.
Za nabrzeżem i portem na kilkanaście jachtów powstanie plac zabaw, m.in., z siłownią na świeżym powietrzu, stołem do szachów i 50 ławkami wzdłuż bulwaru. Na koronie nabrzeża i odległej o kilkaset metrów oddzielnej platformie zostaną zainstalowane dwie lunety widokowe. Będzie można podziwiać efekt trudu budowniczych bulwaru oraz dolinę Narwi od Czarnocina przez Piątnicę aż po Drozdowo.
Mirosław R. Derewońko