„niech się święci 1 maj”
„Towarzyszki i towarzysze...” - tak pierwszomajowe przemówienie przed łomżyńskim ratuszem rozpoczął Dariusz Janicki z SLD. Na tradycyjny pochód przyszły 22 osoby, w tym troje dzieci. W tym roku wśród świętujących działaczy lewicy nie było Mieczysława Czerniawskiego, prezydenta Łomży.
Działacze lewicy spotkali się na Starym Rynku, gdzie złożyli kwiaty przed wmurowaną w budynek ratusza tablicą upamiętniającą Władysława Świderskiego, pierwszego prezydenta Łomży (1919-1934), a następnie przeszli pod pomnik prof. Bohdana Winiarskiego przy ul. Dwornej, budynek wykorzystywany jako pierwszy Urząd Wojewódzki województwa łomżyńskiego przy ul. Polowej i pod szkołę muzyczną, gdzie przed wojną mieściło się więzienie.
W okolicznościowym przemówieniu Dariusz Janicki, lekarz Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, wspominał wydarzenia z 1886 roku w Chicago na pamiątkę których obchodzone jest Święto Pracy, ale odnosił się też do okresu peerelu, gdzie „1 maja” było, obok „22 lipca:, najważniejszym świętem w kraju.
- Po drugiej wojnie światowej polska lewica dokonała wielkich przeobrażeń społecznych i gospodarczych – mówi Janicki. - Odbudowano kraj ze zniszczeń wojennych, wybudowano wiele zakładów przemysłowych, poprawiono warunki życia robotników i chłopów.
Przekonywał, że co prawda PRL była państwem autorytarnym, zależnym do ZSRR, „ale była jedynym możliwym państwem w ówczesnych realiach geopolitycznych”.
- Rozumieli to światli ludzie spoza lewicy jak pochodzący z okolic Łomży, związany przed wojną ze Stronnictwem Narodowym, profesor Bohdan Winiarski, który zadecydował o przekazaniu Tymczasowemu Rządowi Jedności Narodowej rezerw złota Banku Polskiego ewakuowanych w 1939 roku, a później przez wiele lat reprezentował Polskę Ludową w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości w Hadze – mówi Janicki.
Następnie dodawał, że pokojowa transformacja z 1989 roku, wstąpienie Polski do NATO i Unii Europejskiej ocenia pozytywne, ale „dzisiaj znów trzeba upominać się o prawa pracownicze, prawa mniejszości”
Mówił, że ludzie lewicy chcą podpisania karty praw podstawowych przez Polskę, chcą powstrzymać demontaż naszego państwa, uważają, że niedopuszczalne jest wydłużanie wieku emerytalnego bez rozwiązania problemów bezrobocia, zatrudniania ludzi na umowach śmieciowych i ciężkiej pracy za marne grosze.
Podkreślał, że te wszystkie cele może zrealizować tylko polska lewica czyli SLD, i zakończył tradycyjnym w peerelu zawołaniem „niech się święci 1 maj”.