Lody na gorących malinach...
„Po co iść do restauracji i wydawać pieniądze na coś co samemu można w domu zrobić?” - pytają retorycznie Tomasz Nowak i Marcin Michalik. Pierwszy z nich to kuchmistrz ze Śląska, m.in. brązowy medalista „Mistrzostw Europy w Przyrządzaniu Potraw z Karpia”, drugi to utytułowany barista z Warszawy, Mistrz Polski Latte Art 2010 i dwukrotny wicemistrz Polski Baristów. Obaj w Łomży spotkali się w restauracjo-kawiarni Caffe Apollo, którą w budynku nowej pływalni przy ul. Wyszyńskiego otworzył prawdziwy Krakus. Wszyscy trzej są zgodni co do tego, że w restauracji powinno być inaczej i lepiej niż w domu. - I właśnie tak jest w Caffe Apollo, gwarantujemy naszym doświadczeniem – mówią Tomasz Nowak i Marcin Michalik.
- W tej restauracji nie da rady zamówić kotleta schabowego z frytkami – mówi Tomasz Nowak, który na co dzień jest szefem kuchni Gospody Polskiej „Kolibecka” w Zakopanem, a w Caffe Apollo przygotował menu oraz wyszkolił kucharzy. - Proponujemy delikatne, ale wartościowe jedzenie. Przygotowaliśmy około 20 dań mięsnych, pięć zup w postaci kremów, bardzo bogaty bufet sałatkowy i oryginalne dodatki jakich nigdzie indziej w Łomży nie znajdziemy. Wszystko ze świeżych produktów – podkreśla kuchmistrz.
Menu nowej restauracji przygotowywane było specjalnie pod miejsce w jakim jest ona usytuowana.
- To jest kuchnia lekka. Także mięsa są faszerowane warzywnymi farszami - dodaje, zastrzegając, że wcale nie oznacza to, że restaurację pomyślano jako jadłodajnię dla kąpiących się w miejskiej pływalni. - Chcieliśmy, aby było tu wykwintnie, pysznie i oryginalnie. Zupełnie inaczej niż w domu – mówi.
Restauracja codziennie oferuje pięć dań mięsnych, bufet sałatkowy i jedną z zup. Są ciasta swojskiej produkcji, świeże soki, musy owocowe i koktajle oraz oryginalnie podawane desery np. właśnie lody na gorących malinach.
W Caffe Apollo nie może zabraknąć także wyśmienitej - najlepszej w mieście kawy.
- Serwujemy prawdziwe włoskie espresso i wszystko na jego bazie - to 10 rodzajów kaw na gorąco i 3 na zimno – mówi Marcin Michalik, jeden z najlepszych polskich baristów, który przygotowywał menu napojów ciepłych i zimnych, przeszkolił baristów jak i obsługę Caffe Apollo i cały czas będzie czuwał nad jakością podawanej tu kawy. - W Łomży od dwóch lat można napić się już „mojej” dobrej kawy w Mini Caffe Apollo w Galerii Stokrotka. Słuchając opinii mieszkańców Łomży wiem, że przypadła ona wielu osobom do smaku i bardzo się z tego cieszę - dodaje.
Marcin Michalik mówi, że pomysł na restauracjo-kawiarnię to trochę tak jakby Krakus, Ślązak i warszawiak chcieli w Łomży szerzyć kulturę picia dobrej kawy i dobrego jedzenia.
- Aby otworzyć restaurację z prawdziwego zdarzenia trzeba mieć przede wszystkim pomysł, wiedzę, doświadczenie i pasję... Chcemy, aby nasi goście odczuwali przyjemność z wyjścia z domu – mówi Marcin Michalik. - Tu wszystko ma być lepsze, smaczniejsze, ładniej podane niż w domu. Gwarantujemy nie tylko doznania smakowe ale także miłą obsługę i spokojną, nastrojową muzykę, aby naprawdę można było poczuć się dobrze – mówi, dodając, że wszystko jest oczywiście w dobrych cenach.
W Caffe Apollo np. w jednej cenie - 18 zł jest cały bufet ciepły i zimny – ile się chce i co się chce.
- Warszawa by się czegoś takiego nie powstydziła i my to gwarantujemy - dodaje Tomasz Nowak zapraszając do skosztowania pyszności, które wyszły spod ręki (kuch)mistrza.
Caffe Apollo
Łomża, ul. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego 15
(budynek nowej pływalni miejskiej)
Czynna codziennie od godz. 10.00 do 22.00
Dania gorące podawane są od godz. 11.30.