Winnym wypadku jest urzędnik?
Wybudowanie przydomowej oczyszczalni w tym właśnie miejscu było błędem! Na jakiej podstawie starostwo powiatowe wydało zgodę na jej budowę? - pyta Gazeta Wyborcza Białystok przytaczając dosłownie opinię biegłego dotyczącą przyczyn tragicznego wypadku w Woli Zambrowskiej. W lutym w wypadku w tej miejscowości zginęło sześciu młodych mężczyzn, bo samochód którym jechali do pracy wpadł w poślizg na grubej warstwie lodu na drodze. Jak się okazuje na drogę wylewała się woda z pobliskiej przydomowej oczyszczalni.
W opinii biegłego, do której dotarła „Gazeta”, i której fragment dziennik cytuje czytamy: „Stwierdzam, że na przedmiotowej posesji nie ma warunków wodno-gruntowych do budowy oczyszczalni. Wybudowanie jej jest błędem wynikającym z braku wiedzy fachowej wykonawcy i organu, który wydał zezwolenie na jej wykonanie. Należało tam wybudować zbiornik szczelny do wywożenia (...). Inwestor uzyskał pozwolenie na budowę uproszczoną ścieżką, która polega na zgłoszeniu projektu do starostwa powiatowego. Brak jest projektu techniczno-budowlanego oczyszczalni, uzgodnień z Sanepidem i Ochroną Środowiska. Zachodzi pytanie, na jakiej podstawie starostwo powiatowe zezwoliło na budowę oczyszczalni?”.
Do tragicznego wypadku doszło 10 lutego, kilka minut po godz. 5. Bus którym jechali nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, stanął w poprzek jezdni i wtedy uderzyła w niego ciężarowa scania z przyczepą. W jadzącym z Hajnówki przez Zambrów do Warszawy oplu vivaro zginęło sześciu mężczyzn w wieku od 23 do 33 lat.
Od początku przyczyny wypadku nie były jednoznaczne. Już wcześniej biegły wypowiadający się w tej sprawie, wykluczał winę kierowcy busa: „w istniejących warunkach kierowca nie mógł takiej sytuacji przewidzieć i nie mógł zareagować na takie zdarzenie”
źródło: Gazeta Wyborcza Białystok - Wypadek w Woli Zambrowskiej - nowe fakty