Tajne koszty doradzania prezydentowi
Obejmując urzędu prezydenta Łomży Mieczysław Czerniawski deklarował „działania przy otwartej kurtynie”. Wszystko co nie ustawowo tajne, miało być powszechnie wiadome. Okazuje się jednak że tak nie jest. Mimo obietnic ujawnienia, skrywane pozostają koszty funkcjonowania w łomżyńskim ratuszu doradców i asystenta prezydenta.
Przypomnijmy jeszcze do niedawna prezydent Czerniawski miał trzech doradców i jednego asystenta. Ich powołanie wzbudzało wiele emocji, bo jednym z nich był (od około dwóch tygodni już nie jest) poprzedni prezydent Łomży, a drugim został zięć obecnego prezydenta. Poza tym doradcy, utrzymywani z kasy miasta byli czymś nowym w „łomżyńskiej rzeczywistości” (poprzedni prezydent miał, i to tylko w ostatnim czasie, jednego etatowego asystenta). Już przy ich powołaniu rodziły się pytania o koszty funkcjonowania tego gremium.
„W związku z tym, że obecnie realizowane są sprawy kadrowo-administracyjne związane z zatrudnieniem doradców, na temat kosztów ich zatrudnienia będziemy mogli poinformować Państwa pod koniec pierwszego kwartału” - informował Wawrzyniec Kłosiński, asystent prezydenta, w informacji przekazanej dziennikarzom 7 stycznia 2011 roku.
Sprawa ta nurtowała także radnych Łomży, a niektórzy z nich podnosili nawet tę kwestię w trakcie kuluarowej debaty na temat wynagrodzenia prezydenta Czerniawskiego (ostatecznie wynagrodzenie ma niższe o blisko 2 tys. zł niż poprzednik). I radnym Łomży, przynajmniej częściowo, udało się od prezydenta jakieś informacje na ten kosztów doradców uzyskać. Podczas sesji 2 lutego odpowiadając na zapytanie dotyczące ich wynagrodzenia prezydent – jak czytamy w protokole z sesji - „wyjaśnił, że Pan Brzeziński otrzymał najwyższe, jakie mógł dać. Pan Maciej Wałkuski otrzymuje w granicach 4 tys. zł. Pan Babiel trochę niżej, ale też w takich granicach. Pan Wawrzyniec Kłosiński posiada najniższe, ale jest to w granicach 3 tys. zł. Podkreślił, że podał wynagrodzenie brutto.”
I na tym koniec. Mimo że minął pierwszy kwartał roku, a wraz z jego końcem i obietnicą podania tej informacji zwróciliśmy się pisemnie do biura prasowego ratusza o koszty doradzania prezydentowi, odpowiedzi – mimo przypomnień - nie otrzymaliśmy do dziś.
Kilka dni temu otrzymaliśmy za to odpowiedź na zadawane jednocześnie pytanie dotyczące Społecznej Rady Konsultacyjnej przy prezydencie Łomży. Jej utworzenie oznajmiono wraz z informacją o zatrudnieniu płatnych doradców. Członkowie rady, której szefem miał zostać prof. dr hab. Andrzej Zawiślak - Minister Przemysłu i Handlu w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego, mieliby doradzać prezydentowi za darmo. Jak czytamy w informacji biura prasowego ratusza Rada ta „zostanie powołana po wprowadzeniu w życie nowego regulaminu UM. Czynione są starania, by wszedł on w życie z dniem 1 maja b.r. Wówczas opublikowany zostanie pełny skład Rady.”