Hotelu nad Narwią nie będzie...
Nie znalazły nabywcy dwie miejskie działki przy ul. Rybaki, które miasto chciało przeznaczyć pod budowę hotelu z restauracją i SPA. Dziś w ratuszu odbył się przetarg ustny na którym miano oddać w użytkowanie wieczyste, na okres 99 lat m.in. teren przy Narwi. Wycenianą na kwotę 1,8 mln zł nieruchomością o powierzchni ok. 8 tys m2 nikt jednak nie był zainteresowany.
Zgodnie z ogłoszeniem działki przy ul. Rybaki w Łomży, choć brak na nie planu zagospodarowania przestrzennego, to zgodnie z wydaną w ubiegłym roku decyzją o warunkach zabudowy, są przeznaczone pod budowę hotelu z restauracją, SPA, wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną. I właśnie pod taki cel miałby je wykorzystać potencjalny nabywca. Budowa miałaby rozpocząć się nie później niż w 2 lata, a jej zakończenie maksymalnie w 4 lata od nabycia nieruchomości.
Dodatkowym atutem wystawianych działek było to, że tuż przy tych działkach miasto planuje budowę bulwarów z przystanią wodną. Bulwary mają być gotowe o końca listopada 2012 roku, a więc teoretycznie hotel stanąłby w atrakcyjnym miejscu. Niestety zaproponowana przez miasto cena 1,8 mln zł okazała się za wysoka i to nawet przy założeniu, że nabywca nieruchomości nie musi płacić całej wylicytowanej kwoty, ale tylko tzw. pierwszą opłatę z tytułu użytkowania wieczystego gruntu w wysokości 25% uzyskanej w przetargu ceny.
Jak mówili łomżyńscy przedsiębiorcy „z branży”, którzy w tym samym przetargu licytowali małą (556 m2) działkę przy ul. Dwornej, miasto za tereny nad Narwią chciało za dużo.
- Zakup działki to tylko kropla w kosztach, które trzeba by ponieść aby zrealizować tu taką inwestycję, a pieniądze wyłożone na nią będą się zwracały przez dziesięciolecia, więc lepiej zainwestować w coś co szybciej zarobi.
Dodajmy, że działka przy ul Dwornej, której cena wywoławcza wynosiła 157 tys zł ostatecznie „poszła” za 230 tys zł.