Pożary od pioruna...
Burza, która w sobotę wieczorem przeszła nad Łomża niestety dała się we znaki mieszkańcom i strażakom. Na ul. Kierzkowej od uderzenia pioruna zapalił się budynek inwentarski i stodoła. W akcji gaśniczej uczestniczyło aż siedem jednostek straży pożarnej. Wyładowanie atmosferyczne było także sprawcą pożaru w Dobrzyjałowie. Tu po uderzeniu pioruna zapaliła się instalacja elektryczna w domu mieszkalnym.
Zgłoszenie o pożarze budynków gospodarczych przy ul. Kierzkowej w Łomży strażacy odebrali o godz. 18.05. Po uderzeniu pioruna zapalił się budynek inwentarski, w którym były m.in. zwierzęta, oraz stojąca obok stodoła. Na miejsce skierowano kilkudziesięciu strażaków nie tylko z Łomży, ale także z jednostek ochotniczych w Piątnicy, Konarzycach i Kupiskach. Część strażaków gasiła pożar, inny zajęli się ewakuowaniem zwierząt.
Pożar udało się ugasić, ale ogień strawił więźbę dachową na budynku inwentarskim i częściowo także stodole. Spaliło się także zgromadzone przez rolnika z Łomży zboże i słoma – w sumie ok. 40m3.
Nim strażacy uporali się z pożarem na Kierzkowej otrzymali zgłoszenie, o kolejnym w podłomżyńskim Dobrzyjałowie. Tu po uderzeniu pioruna zapaliła się instalacja elektryczna w domu mieszkalnym. Po przybyciu na miejsce okazało się, że właścicieli nie ma w domu i strażacy nim ugasili pożar musieli wyłamać drzwi aby dostać się do wnętrza budynku.