Strażacy z Łomży i regionu walczą z powodzią na południu Polski
Ponad 70 strażaków z województwa podlaskiego wspiera działania ewakuacyjne i ratownicze na południu Polski związane z przechodzącą fala powodziową. W tej grupie są także strażacy z Łomży, Kolna i Zambrowa. Tylko z samej Łomży wysłano już cztery samochody i 17 strażaków, a Jan Chludziński z-a Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży nie wyklucza, że w rejon zagrożenia zostaną skierowani także następni. Sytuacja powodziowa na południu Polski jest krytyczna. Jest gorzej niż podczas powodzi stulecia w 1997 roku.
Pierwsza grupa strażaków wyjechała w poniedziałek wieczorem. Z całego województwa wysłano wówczas 17 strażaków w tym czterech z Łomży. Zabrali ze sobą łodzie ratunkowe i sprzęt przeciwpowodziowy. Dziś w nocy z łomżyńskiej komendy wyjechały kolejne dwa zastępy, a rano jeszcze samochód dowodzenia i łączności. W sumie jak informuje dyżurny z Łomży na południu polski z żywiołem będzie walczyło 17 strażaków
- Są to strażacy zawodowi nie ochotnicy – podkreśla Jan Chludziński z-a Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży.
Strażacy wysłani w poniedziałek pracują w rejonie Bochni. Ci którzy wyjechali dziś w nocy zostali skierowani w okolice Sandomierza, a samochód dowództwa i łączności do Stalowej Woli.
Komendant Chludziński dodaje, że wyjazd łomżyńskich strażaków do akcji ratunkowej na południu Polski nie powoduje większego zagrożenia dla miasta i powiatu, ale strażaków zawodowych w Łomży w większym stopniu niż dotychczas będą wspierać strażacy ochotnicy z okolicznych jednostek.
- Na razie nie ściągamy do Komendy jednostek ochotniczych straży, bazujemy na własnych ludziach. Dzisiaj będzie zmieniony system pracy – mówi Chludziński.
Strażacy którzy będą pracować 24 godziny po będą mieli tylko 24 godziny przerwy, a nie jak dotychczas 48 godzin.
- Podejrzewam, że będą też wprowadzone dyżury domowe. Ludzie nie będą mogli oddalać się z miejsca zamieszkania, bo w każdej chwili mogą być wezwani. Nie wykluczamy, że może być jeszcze jakiś wyjazd – mówi komendant.
Dodajmy, że 12 strażaków, którzy dziś w nocy – ok. godz. 3. - wyjechało z Łomży na południe Polski, o wyjeździe dowiadywali się krótko przed godziną 1.00
Łącznie z całego województwa podlaskiego dziś w nocy wyjechało 56 strażaków oraz 12 pojazdów ratowniczych. Są to strażacy z komend w Białymstoku, Łomży, Zambrowie, Hajnówce, Mońkach i Kolnie. Kapitan Marcin Janowski z KW PSP w Białymstoku podaje, że w chwili obecnej w działaniach na południu kraju bierze udział 73 strażaków PSP z naszego województwa wyposażonych w sprzęt zarówno ewakuacyjny (łodzie) jak i ratownictwa technicznego.