Bezpieczny „Znicz”
Stosunkowo spokojnie upłynął świąteczny weekend na drogach województwa podlaskiego. Co prawda nie obeszło się bez wypadków i kolizji, ale było ich niewiele i co najważniejsze nikt w ich efekcie nie zginął. Od piątku do poniedziałkowego poranka wydarzyło się tylko pięć wypadków drogowych w których sześć osób zostało rannych.
Z soboty na niedzielę tuż przed północą do wypadku doszło na trasie 677 łączącej Łomżę ze Śniadowem. Wstępne ustalenia wskazują, że podróżujący volkswagenem caddy 39-letni grajewianin najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Na łuku stracił panowanie nad pojazdem, zjechał najpierw na lewe pobocze, potem w poślizgu przejechał na drugą stronę jezdni i wywrócił się w rowie. Kierowca i podróżujący z nim rówieśnik z ogólnymi obrażeniami ciała zostali przewiezieni na obserwację do szpitala.
Kilkadziesiąt minut wcześniej do wypadku doszło w miejscowości Barszcze na drodze krajowej nr 61. Ze wstępnych informacji wynika, że 23-letni mieszkaniec miejscowości Rudniki, który kierował volkswagenem, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w ciężarówkę. Kierowca osobowego auta z ogólnymi potłuczeniami oraz urazem ręki trafił do szpitala w Grajewie. Z wypadku bez szwanku wyszedł jadący z nim 23-letni pasażer, a także 49-letni obywatel Białorusi, który kierował ciężarówką.