Rekordowa kwesta
34 tys 888 zł 5 gr – tyle ofiarowali do puszek odwiedzający łomżyński cmentarz przy ul. Kopernika. Już po raz 20. odbyła się tu kwesta "Ratujmy łomżyńskie zabytki cmenatarne". I padł rekord – kwestujący zebrali najwięcej pieniędzy w ciągu zaledwie jednego dnia zbiórki. - To bardzo dobry wynik, może być jeszcze wyższy po ostatecznym zliczeniu pieniędzy w banku – przyznaje z dumą prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, Zygmunt Zdanowicz.
Kwesta przy bramach zabytkowego cmentarza ruszyła 1 listopada o godz. 8. Już kilkadziesiąt minut później puszki były zapełnione. - Pieniądze wrzucają i starsi i młodsi, ale znacznie częściej ci biedniejsi, omijają nas panie w wytwornych futrach...– mówił emerytowany dyrektor Zespołu Szkół Medycznych, Jerzy Szymanowski. Na ofiarodawców czekał wieloletni dziennikarz, Maciej Gryguc. - Już dziennikarzem nie jestem, ale cieszę się, że jeszcze na kweście mogę się przydać – mówił. Przy cmentarnej bramie na datki czekał dyrektor I LO im. Tadeusza Kościuszki, Jerzy Łuba. - Zawsze w tej sprawie chciałem pomagać Towarzystu, jestem z tego bardzo dumny...
Kwestowali samorządowcy, parlamentarzyści, pracownicy łomżyńskich organizacji i instytucji, harcerze, społecznicy a przede wszystkim członkowie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. - Liczy się każda kwota, nie robimy tu rakingów, nie walczymy o rekordy – mówił wiceprezes TPZŁ, Józef Babiel.
Ale rekord padł...
W tym roku kwesta odbywała się tylko 1 listopada. Dwudniowa zbiórka organizowana jest, gdy Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny przypadają na sobotę i niedzielę. Tak było w ubiegłym roku. 1 listopada zebrano prawie 31 tysięcy, w Zaduszki kolejne kilka tysięcy. Ale w tym roku efekt zbiórki zaskoczył wszystkich. - Jeszcze nigdy nie zebraliśmy tyle jednego dnia – mówił podczas wieczornego podliczania w Teatrze Lalki i Aktora w Łomży prezes TPZŁ, Zygmunt Zdanowicz. Ludzie odwiedzający łomżyński cmentarz 1 listopada ofiarowali prawie 35 tys zł. W puszkach znalazły się też obce waluty, m.in. dolary, euro, lity, korony a nawet wycofane z obiegu złotówki czy fenigi niemieckie. Ktoś wrzucił dziesięć (niezidentyfikowanych przez kwestarzy) monet izraelskich. Wszystkie ofiary trafiły bezpiecznie do banku, tam zostaną ostatecznie zliczone. Po podsumowaniu kwesty na scenie teatru odbył się spektakl, który wystawiła grupa Brygada z białostockiego Zakładu Karnego.
as
