Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 napisz DONOS@

„Pozwólcie nam wyjechać...”

Główne zdjęcie
Ośrodek dla uchodźców przy ul. Wesołej w Łomży

„Zachód traktuje Polskę jako śmietnik Europy” - mówiła Malika Abdoulvakhabova, wiceprezes Fundacji „Ocalenia” zajmującej się pomocą uchodźcom. Jak wyjaśniała, chodzi jej o to, iż Polska przyjmuje uchodźców odsyłanych z innych, bogatszych państw UE, mimo że mogłaby tego nie robić. Tracą na tym i Polacy i uchodźcy, którzy woleliby traktować Polskę jako kraj pośredni w drodze na zachód. Dziś przedstawiciele Fundacji „Ocalenie” spotkali się z posłem Lechem Kołakowskim. Rozmowa dotyczyła sytuacji uchodźców, przede wszystkim z Czeczenii, w Łomży i Polsce, oraz propozycji Kołakowskiego aby zlikwidować ośrodek w Łomży. - Zamknięcie Ośrodka od tak nie jest rozwiązaniem sprawy - mówiła wiceprezes Abdoulvakhabova, podkreślając przy tym, że uchodźcy także woleliby aby państwo polskie tego typu ośrodki lokowało w regionach gdzie szanse na znalezienie pracy przez uchodźców są większe niż tu.

Malika Abdoulvakhabova, wiceprezes Fundacji „Ocalenie”
Malika Abdoulvakhabova, wiceprezes Fundacji „Ocalenie”
Malika Abdoulvakhabova wiceprezes Fundacji „Ocalenie” i Lecha Antoni Kołakowski Poseł RP
Malika Abdoulvakhabova wiceprezes Fundacji „Ocalenie” i Lecha Antoni Kołakowski Poseł RP
Korytarz ośrodka
Korytarz ośrodka

Do spotkania posła Kołakowskiego i przedstawicieli Fundacji „Ocalenie” doszło po wystąpieniu oficjalnym posła o jak najszybszą likwidację Ośrodka dla uchodźców w Łomży,  po pobiciu, kilka dni później, idących chodnikiem dwóch Czeczenek przez zamaskowanego, nieustalonego dotychczas mężczyznę, i po ubiegłotygodniowych medialnych doniesieniach łączących obie sprawy...
Poseł Kołakowski po raz kolejny odcinał się chuligańskiego incydentu, podkreślał, że szanuje i ceni  naród Czeczeński za jego walkę o wolność i przekonywał do swojego pomysłu aby ośrodki dla uchodźców „rozrzucić” po bogatszej – zachodniej - części kraju, a nie grupować je w województwach ściany wschodniej.
- Chodzi o to aby nie więzić tu uchodźców, ale dać im szansę szukania pracy – mówił Kołakowski dodając, że „tu nie ma złych intencji”.
Malika Abdoulvakhabova, wiceprezes Fundacji „Ocalenia”, Czeczenka mieszkająca w Polsce od 13 lat, zwracała uwagę, że to nie uchodźcy wybierają miejsce gdzie jest Ośrodek, ale polski rząd.
- Tak, zgadzam się. Trzeba wybrać dla uchodźców miejsca gdzie Polacy nie będą zadawać pytań czy oni zabiorą nam pracę – mówiła, podkreślając przy tym, że przyjeżdżającym do Polski uchodźcom nie chodzi o zamykanie ich w takich ośrodkach jak w Łomży.
Mówiła też, że dla większości z nich Polska ma być krajem przejściowym w drodze do bogatszej, zachodniej Europy, ale te państwa „traktują Polskę jako śmietnik Europy” odsyłając tu uchodźców, nawet jeśli w Niemczech, Hiszpanii mieszkali przez ponad rok.
- Polska ma prawo nie przyjmować tych uchodźców, ale ich przyjmuje – mówiła   Abdoulvakhabova, podkreślając przy tym, że uchodźcy tracą na tym, bo „90% z nich ląduje na ulicy bez dachu nad głową”. Jak mówiła zachód pod tym względem zapewniałby uchodźcom znacznie lepsze warunki.
Poseł i przedstawicieli Fundacji zgodzili się, że „zamknięcie ośrodka z dnia na dzień” to nie jest rozwiązanie sytuacji uchodźców, ale może być ważnym przyczynkiem do dyskusji o ich sytuacji w Polsce.
- Od sześciu lat jest pan pierwszym politykiem z którym mamy kontakt – mówiła, dodając, że „na konferencjach miło się z wami (politykami – dop.red) rozmawia, ale niewiele z tego wynika.
Podczas spotkania uzgodniono, że poseł wystosuje do ministrów rządu interpelację w spawie uchodźców w Polsce. Będzie w niej wnosił m.in. o lokowanie ośrodków dla uchodźców w zamożniejszych częściach kraju (padły nazwy miast: Wrocław, Kraków, Gdańsk...), dopyta o tzw. „porozumienie dublińskie” według przedstawicieli Fundacji daje Polsce możliwość odmowy przyjęcia uchodźcy wydalanego z bogatszych państw UE, oraz przyspieszenia procedur w urzędzie ds. uchodźców.

Po spotkaniu w biurze poselskim wszyscy przejechali do Ośrodka dla uchodźców przy ul. Wesołej w Łomży. Tam w tej chwili przebywa 186 osób. Ponad 2/3 z nich to Czeczeni, choć jak podkreśla Andrzej Dobrowolski, kierownik Zajazdu, jest tu już 59 Gruzinów. W Ośrodku, w segmencie 36m2 (dwa pokoje, wnęka kuchenka i łazienka) mieszka pięć – sześć osób. W przypadku Czeczenów są to całe rodziny. Gruzini na razie do Polski przyjeżdżają w pojedynkę.

cz
pon, 05 października 2009 16:35
Data ostatniej edycji: wt, 06 października 2009 06:27:35

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę