Zapinaj pasy, bo to chroni życie...
O obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa łomżyńskim kierowcom przypominali policjanci. Ci, którzy jechali bez pasów, dziś mandatu i punktów karnych nie dostawali, ale za to musieli „przejechać się” na specjalnym symulatorze zderzeń. Fotel z zawartością poruszał się po pochylni z prędkością około 8 km/h, a potem gwałtownie – tak jak podczas wypadku - się zatrzymuje. - Już przy tej małej prędkości siła bezwładności działająca na człowieka uniemożliwia mu utrzymanie prosto się fotelu. Podczas wypadku, gdy samochód jedzie z prędkością 50 km/h masa uderzeniowa osoby o wadze ok. 70 kg wynosi trzy i pół tony – tłumaczą policjanci.
Symulator ustawiono przy ulic Zjazd na wysokości stadionu. „Chętnych” do przejażdżki w nim nie brakowało. W ciągu kilku minut, gdy byli tam dziennikarze, policjanci zatrzymali kilka osób jadących bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Niektórzy w samochodzie wieźli swoje dzieci - także nie zapewniając im należytej, wymaganej prawem ochrony.
- Kiedyś zatrzymaliśmy małżeństwo jadące bez pasów bezpieczeństwa, które w kołysce z wózka- także nieprzypiętej, przewoziło maleńkie dziecko. O ile rodzice usiedli w symulatorze, to dziecka nie chcieli tam ułożyć – mówi aspirant Anetta Grochowska – Kasperowicz z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Oczywiście nigdy byśmy tego symulatora z małym dzieckiem nie włączyli, ale to obrazuje że dopiero wtedy uświadamiamy sobie jak wielkie zagrożenie sprawdzamy na swoje dzieci przewożąc je w samochodzie bez właściwych fotelików i ich należytego zabezpieczenia – podkreśla policjantka, która z symulatorem zjeżdża całe województwo.
Kierowcy z Łomży mieli także okazję „na trzeźwo” zobaczyć jak wygląda świat, gdy jesteśmy pijani. Umożliwiają to specjalne gogle imitujące spostrzeganie człowieka mającego 1,5 promila alkoholu w organizmie.
- Aż tak pijany to nie byłem – mówią kierowcy zdejmując po kilku chwilach gogle.
- Niestety tak. Gdy ktoś jest pijany, to wydaje mu się, że wszystko widzi właściwie, ale niestety tak nie jest – odpowiada aspirant Anetta Grochowska – Kasperowicz.
Akcje uświadamiania kierowców co do następstw niezapinania pasów bezpieczeństwa organizują wspólnie Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Białymstoku.