Dzień bez wokandy...
W Sądach Rejonowych w Wysokiem Mazowieckiem i Grajewie nie odbędzie się żadna rozprawa. W Sądzie Okręgowym w Łomży będzie jedno posiedzenie, resztę zdjęto, a w łomżyńskiej rejonówce odbędą się tylko dwie rozprawy. Tak ma wyglądać u nas „Dzień bez wokandy”. Sędziowie w całym kraju walczą o większe pensje i zauważenie problemów środowiska stąd jednodniowy protest.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy sędziowie przyłączyli się do akcji. W sądach z okręgu suwalskiego (Suwałki, Sejny, Augustów), a także w największym w województwie Sądzie Rejonowym w Białymstoku - oraz innych sądach z okręgu białostockiego (w Bielsku Podlaskim i Sokółce) praca ma się toczyć normalnie – podaje w lokalnym wydaniu Gazeta Wyborcza.
W oryginalny sposób dzień bez wokandy zorganizowano w najwyższym w województwie Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku. Tu dziś miała odbyć się jedna rozprawa, ale prezes zwołał zgromadzenie ogólne sędziów, więc trzeba było ją odwołać. Na zgromadzeniu sędziowie będą dyskutować o problemach, które nękają środowisko: brak podwyżek pensji, spadający prestiż zawodu oraz brak wizji Ministerstwa Sprawiedliwości, jak w przyszłości ma wyglądać praca sędziego – podkreśla Wyborcza.
źródło: Gazeta Wyborcza Białystok
W oryginalny sposób dzień bez wokandy zorganizowano w najwyższym w województwie Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku. Tu dziś miała odbyć się jedna rozprawa, ale prezes zwołał zgromadzenie ogólne sędziów, więc trzeba było ją odwołać. Na zgromadzeniu sędziowie będą dyskutować o problemach, które nękają środowisko: brak podwyżek pensji, spadający prestiż zawodu oraz brak wizji Ministerstwa Sprawiedliwości, jak w przyszłości ma wyglądać praca sędziego – podkreśla Wyborcza.
źródło: Gazeta Wyborcza Białystok
