Trybuna, orzeł i... zostanie
Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej zabrali się za modernizację Placu Niepodległości. Nieco starszym mieszkańcom kojarzy się on z dworcem autobusowym, który znajdował się tu do początku lat 90-tych ubiegłego wieku, a także z pochodami i defiladami w związku ze świętami ustanowionymi przez komunistyczne władze PRL-u. Aby władze mogły spoglądać na defiladujący na placu naród wybudowano im specjalną trybunę. Jak się okazuje ona sama i znajdujące się na jej frontowej ścianie orzeł bez korony pozostaną nietknięte, bo jak twierdzą w ratuszu to nie godło PRL-u, a Herb Książąt Mazowieckich...
- To zapewne przypadek sprawił, że można doszukiwać się w tej stylizacji godła PRL-u jakichś analogii z Herbem Książąt Mazowieckich – mówił Zgrzywa.
Historyk dodaje, że tak samo „udało się” także z nazwą Plac Niepodległości.
- Gdy dawny Plac Zambrowski pod koniec lat 60-tych nazywano Placem Niepodległości nikomu nawet przez myśl nie przechodziło, że to dla uczczenia Święta Niepodległości 11 listopada (11 listopada 1918 roku po 123 latach zaborów państwo polskie odrodziło się i wybiło na niepodległość – dop. red.), bo ta data w PRL-u była zakazana, a za jakiekolwiek próby kultywowania obchodów przedwojennego święta groziły surowe sankcje ze strony władz komunistycznych – dodaje Zgrzywa.
Kwestii czy na trybunie honorowej znajduje się godło Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej czy też Herb Książąt Mazowieckich póki co ani Państwu, ani nam nie uda się rozstrzygnąć. Skutecznie utrudnia to bilbord z napisem „Łomża moje miasto”, który przed kilkoma miesiącami przysłonięto orła...
Wracając do przeprowadzanej modernizacji Placu Niepodległości, to jak podaje ratusz, teraz zostaną wymienione chodniki i zburzone betonowe kwietniki, biegnące wzdłuż Placu po obu stronach trybuny honorowej. W ich miejsce usypana zostanie z ziemi skarpa, na której zostanie zasiana trawa i będą posadzone kwiaty.