Ziemia rolna tylko dla...
Proponowane przez PiS przepisy spowodują, że nacjonalizacja ziemi rolnej będzie możliwa niemal w każdej sytuacji, gdy zmienia ona właściciela, również przy dziedziczeniu – alarmują na łamach „Rzeczpospolitej” adwokaci Józef Forystek i Agnieszka Wojciechowska. W ich ocenie przygotowany projekt nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego uderza nie tyle w cudzoziemców, którzy jeżeli mieli taki zamiar, to już dawno kupili ziemię w Polsce, ile przede wszystkim w naszych rolników.
Jak piszą po pierwsze dlatego, że projektowana ustawa nie stymuluje polskiego rolnictwa do rozwoju (np. wprowadzenie maksymalnej powierzchni gospodarstwa do 300 ha, uniemożliwienie nabywania nieruchomości rolnych nawet przez rolników z sąsiedniej gminy), a po drugie dlatego, że skutkiem wprowadzenia takich regulacji będzie znaczący spadek wartości polskiej ziemi rolnej – czytamy w Rzeczpospolitej.
Autorzy artykułu podkreślają także, że nacjonalizacja ziemi rolnej przez Agencję Nieruchomości Rolnych będzie możliwa praktycznie w każdej sytuacji, gdy zmienia ona właściciela, a więc w stosunkach wiejskich najczęściej w drodze dziedziczenia.
- Tak więc rolnik, sporządzając przed śmiercią testament lub zapis testamentowy, nie będzie pewny, czy jego ziemia trafi w ręce spadkobiercy jako ojcowizna czy też zostanie znacjonalizowana – zauważają adwokaci Józef Forystek i Agnieszka Wojciechowska z kancelarii Forystek & Partnerzy, specjalizujący się w prawie nieruchomości.
Przeczytaj cały artykuł w Rzeczpospolitej: Rolnicy a projekt PiS nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego