Staranował znak drogowy przy rondzie Lutosławskiego
- Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy w środę przed godziną 22. - relacjonuje Ewelina Szlesińska, oficer prasowy Komedy Miejskiej Policji w Łomży. - Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca, który kierował osobowym audi, jechał ulicą Sikorskiego od strony ulicy Zawadzkiej. Wjeżdżając na rondo Witolda Lutosławskiego, przewrócił znak drogowy, zaś po przejechaniu ronda odbił się od krawężnika i zjechał na pas zieleni po przeciwnej stronie...
Policjanci od razu po zgłoszeniu rozpoczęli poszukiwania podejrzanego auta i uciekiniera z miejsca zdarzenia. Podejrzewali, że może to być kierowca prowadzący pod wpływem alkoholu. Na miejscu znaleźli tablicę rejestracyjną pojazdu. Niedaleko przy Szosie Zambrowskiej patrolujący zauważyli idącego chwiejnym krokiem mężczyznę. Okazało się, że to 20-letni mieszkaniec gminy Wizna. Miał przy sobie kluczyki od audi i wskazał, gdzie zaparkował uszkodzone auto. Wyszło również na jaw, że w jego organizmie jest 1, 6 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali 20-latkowi prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu. - Młodzieniec będzie podlegał nowym przepisom za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości – dodaje młodsza aspirantka Ewelina Szlesińska. - Odpowie z art. 178 a kodeksu karnego. Za takie przestępstwo może trafić do więzienia na dwa lata i dostać zakaz prowadzenia samochodów od 3 do 15 lat. Oprócz tego, jazda po pijanemu wiąże się z grzywną 5 tysięcy zł na fundusz pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych. Non stop apelujemy do kierowców i osób z ich otoczenia, aby nie wsiadali do samochodu, jeśli prowadzący jest na rauszu. Alkohol zaburza postrzeganie otoczenia i ogranicza koordynację widzenia i ruchów. Kierowca nie ma prawidłowej oceny własnych możliwości.
Mirosław R. Derewońko