Strategia na kasę?
- Mamy szansę znaleźć ścieżkę rozwojową dla miasta i wszystkich naszych gmin na najbliższe kilkadziesiąt lat – mówiła Anna Kadłubowska, naczelnik wydziału rozwoju i funduszy zewnętrznych ratusza prezentując powstającą Strategię Zrównoważonego Rozwoju Łomżyńskiego Obszaru Funkcjonalnego na lata 2014-2020. ŁOF tworzą miasto Łomża i trzy okoliczne gminy Łomża, Piątnica i Nowogród. I choć trzech z czterech ich włodarzy zostało wymienionych w listopadowych wyborach samorządowych ich następcy deklarują wolę kontynuacji wspólnych prac nad zgłoszonymi przez poprzedników projektami, których łączna wartość sięga aż 600 milionów złotych. - Podtrzymujemy chęć udziału w ŁOF, bo to jak się wydaje możliwość zwiększenia szansy na pozyskanie środków unijnych i to w zasadzie jedyna zaleta – mówi Krzysztof Kozicki wójt Piątnicy.
Na złożonej jeszcze przed rokiem w Urzędzie Marszałkowskim w Białymstoku liście propozycji do zrealizowania w ramach ŁOF są 43 różne projekty, z których 12 to projekty o charakterze inwestycyjnym. Wśród nich są te dotyczące np. budowy bulwarów w Łomży oraz bulwarów i portu rzecznego w Nowogrodzie, przebudowy dróg na terenie gmin: Piątnica – Drozdowo, Łomża – Pniewo, Łomża - Jednaczewo – Nowogród, budowy przedłużenia ulicy Meblowej od Wojska Polskiego do Nowogrodzkiej, zakupu małych, hybrydowych autobusów komunikacji miejskiej, budowy ścieżek rowerowych, rewitalizacji Starego Rynku w Łomży i Nowogrodzie, budowy elektrowni solarnych, czy inwestycje w tzw. „srebrne specjalizacje” czyli ukierunkowane na pomoc i opiekę nad najstarszymi mieszkańcami i tonie tylko z tego regionu.
Które z nich i kiedy uda się zrealizować póki co nie wiadomo. Formalnie wciąż jeszcze nie został zatwierdzony nowy Regionalny Program Operacyjny Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020 z którego to środków większość projektów – na co liczą samorządowcy - mogłaby być finansowana. Projekty będą wchodziły do realizacji, gdy wygrają konkursy i otrzymają dofinansowanie, realnie jest to możliwe pewnie w 2016 roku.
- Najbardziej zaawansowany jest projekt „ Łączy nasz rzeka”, który dotyczy bulwarów w Łomży, bulwarów, portu i wyspy w Nowogrodzie, oraz usunięcia raf kamiennych utrudniających żeglugę pomiędzy Łomżą a Nowogrodem – mówi Anna Kadłubowska. - Z RPO na niego pieniędzy jednak raczej nie pozyskamy, dlatego myślimy o złożeniu do konkursu na pieniądze z krajowego programu Infrastruktura i Środowiska, ale nawet do programu Life Komisji Europejskiej.
Póki co konkursów na unijne pieniądze z nowej perspektywy nie ma, a samorządowcy zajmują się samorządowcy zajmują się opracowaniem Strategii Zrównoważonego Rozwoju Łomżyńskiego Obszaru Funkcjonalnego na lata 2014-2020. Dokument za ponad 53 tys zł opracowuje firma Delta z Cieszyna, która wykonała już diagnozę społeczną. Jej wyniki może nie są zaskakujące, ale w kilku miejscach ciekawe. Najsłabszą stroną regionu jest brak pracy, słabą komunikacja także ta rowerowa oraz „zagospodarowanie wolnego czasu” i to zarówno dla młodzieży, jak i osób starszych.
Wyniki pokazały jednak także jak słaby jest „nasz” samorząd. Blisko połowa ankietowanych (46%) negatywnie ocenia otwartość samorządów na inicjatywy mieszkańców. Tylko 11% respondentów pozytywnie ocenia współpracę samorządu i przedsiębiorców. Aż 56% osób, które prowadzą lub prowadziły firmy krytycznie oceniło warunki dla prowadzenia działalności gospodarczej. Przedsiębiorcy są również krytycznie ustosunkowani do współpracy samorządów z przedsiębiorcami.
Nowi samorządowcy deklarują, że chcą to zmienić, tak jak . Wójt gminy Łomża Piotr Kłys mówi, o tym, że projekty ŁOF jeszcze bardziej powinny akcentować tworzenie miejsc pracy i współpracę z przedsiębiorcami.
- Samo wykształcenie młodzieży nic nie da, jeśli po studiach wszyscy w poszukiwaniu pracy pojadą na zachód – mówi. - Musimy więcej wysiłku i pieniędzy przeznaczyć na projekty tworzące miejsca pracy choćby w placówkach opieki nad osobami starszymi. Na to mają być środki z nowej perspektywy finansowej.
„Srebrne specjalizacje” czyli oddziały geriatryczne i domy opieki społecznej to – jak jak ocenia naczelnik Anna Kadłubowska z łomżyńskiego ratusza może być nową specjalizacją.
Wójt Piątnicy Krzysztof Kozicki chciałby natomiast bardziej wyeksponować Forty w Piątnicy, które jego zdaniem mogą być największą atrakcja turystyczną Łomży.
- Być może udałoby się zrobić tu park kulturowy. Niestety dzisiaj zabytkowe forty należą do czterech właścicieli i potrzebna by była zgodna ich wola, ale jeśli dostrzegliby oni w tym szansę dla siebie, i pieniądze z zewnątrz to sądzę, że całe przedsięwzięcie mogłoby się to udać – mówi Kozicki.
